Jerome Fernandez w Nantes od 2011 roku?

Jerome Fernandez - rozgrywający lidera rozgrywek niemieckiej Toyota-Handball Bundesligi THW Kiel łączony jest z przenosinami do HBC Nantes. Francuz miałby trafić tam po zakończeniu obecnego sezonu.

Nieco ponad miesiąc temu, na łamach naszego portalu informowaliśmy o zmianie barw klubowych przez jednego z najbardziej utytułowanych francuskich szczypiornistów w historii. Jerome Fernandez, który bronił barw Renovalii Ciudad Real zmuszony był opuścić klub ze względu na poważne kłopoty finansowe. Wybór nowego pracodawcy padł na Mistrza Niemiec i zdobywcę Ligi Mistrzów - ekipę THW Kiel. O powodach transferu z potentata ligi hiszpańskiej Fernandez wspominał:

- Z powodu kryzysu gospodarczego i mojego solidnego wynagrodzenia odbyliśmy spotkanie. Ciudad Real nie miał innego wyboru jak tylko sprzedać mnie do innego klubu za solidne pieniądze.

Z drużyną Kiel Francuz związał się rocznym kontraktem, który wygaśnie wraz z zakończeniem obecnego sezonu. Mimo tego, już teraz pojawiają się plotki dotyczące możliwego transferu Fernandeza do jednego z klubów ligi francuskiej. Liderem wyścigu wydaje się być drużyna HBC Nantes.

Menedżer klubu z wybrzeża Francji Gaël Pelletier potwierdził, że po raz pierwszy spotkał się z Fernandezem w styczniu bieżącego roku. Przedstawił wtedy rozgrywającemu trzyletnią umowę, którą począwszy od 2011 roku obowiązywałaby do zakończenia sezonu 2013/2014.

- Zdajemy sobie sprawę, iż nie jesteśmy jedynymi starającymi się pozyskać Jerome'a. Paryż oraz Tuluza także wyraziły chęci sięgnięcia po niego, jednak my jako jedyni mamy przygotowaną ofertę kontraktu - przyznał w wywiadzie dla dziennika Ouest France Pelletier.

A jak o zaistniałej sytuacji wypowiada się zawodnik? W wywiadzie dla portalu sports.fr Fernandez przyznał, iż po zakończeniu obecnego sezonu chciałby powrócić do Francji. 33-letni zawodnik chciałby tym samym zakończyć karierę w swojej ojczyźnie. W rozmowie dla Ouest France rozgrywający zauważył, że ekipa z Nantes nie jest jeszcze znaczącą siła ligi francuskiej i daleko jej do rangi zespołu Montpellier, jednak byłoby to dla niego niezwykle ciekawe doświadczenie.

Jak potoczy się kariera Francuza? Przekonamy się o tym tuż po zakończeniu sezonu 2010/2011.

Źródło artykułu: