Spotkanie rozpoczęło się po myśli szczypiornistów z Chrzanowa. Solidna gra w obronie mocno utrudniała rywalom rozgrywanie ataku pozycyjnego. Podopieczni Rafała Bugajskiego wykorzystując swoją dobrą postawę w defensywie wyprowadzali szybkie akcje. W 18 minucie zespół z Małopolski prowadził już 8:6 i wydawało się, iż będzie kontrolował przebieg tego pojedynku. Wówczas w grze MTS-u coś się zacięło. Przy prowadzeniu 9:7 cabanie pogubili się nieco. Kilka niecelnych rzutów oraz dwuminutowe kary sprawiły, iż piłkarze ręczni z Końskich szybko odrobili straty. Konecczanie zdobyli osiem bramek z rzędu, przy zerowym dorobku gości! W 29 minucie tablica wyników pokazywała już rezultat 15:9. Chrzanowianie zdołali jeszcze zdobyć honorową bramkę i z bagażem pięciu trafień udali się do szatni.
Po zmianie stron przez pierwsze fragmenty drugiej połowy szczypiorniści z Końskich utrzymywali wywalczone w pierwszych 30 minutach 5-bramkowe prowadzenie. Z upływem czasu przewaga miejscowego zespołu wzrosła do ośmiu bramek, 40 minuta - 20:12. Wówczas chrzanowianie rzucili się do kolejnego pościgu. W 45 minucie szczypiorniści MTS-u doprowadzili do stanu 20:15, jednak zmarnowali kolejne dwa kontrataki, co bezwzględnie wykorzystali rywale. Konecczanie ponownie powiększyli swoje prowadzenie i zniechęcili podopiecznych Rafała Bugajskiego do dalszych prób walki o korzystny rezultat. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem KSSPR-u 31:21.
Piłkarze ręczni z Końskich dzięki temu zwycięstwu awansowali na 8. miejsce w tabeli i oddalili się nieco od strefy spadowej. Podopiecznych Rafała Przybylskiego czeka jednak jeszcze dużo pracy, by jego zespół powrócił na właściwe tory i zaczął się liczyć w walce o wyższe lokaty.
KSSPR Końskie - MTS Chrzanów 31:21 (15:10)
KSSPR: M.Kornecki, Ratuszniak, Witkowski - T. Napierała 7, Smołuch 6, Biegaj 5, Bąk 4, R. Napierała 4, Kubała 2, Baturin 1, Chyliński 1, H. Kornecki 1, Ma. Przybylski, Trojanowski.
Kary: 10 minut.
MTS Chrzanów: P. Rokita, Weihonig - Kruczek 6, Pa. Rokita 3, Owczarek 3, Bobowski 2, Bugajski 2, Kirsz 2, Klimek 2, Łącki 1, Uraz, Zubik.
Kary: 10 minut.
Sędziowie: Słowiński - Wiraszka.
Widzów: 200.