Kim Rasmussen: Wykonaliśmy niesamowity postęp

Żeńska reprezentacja Polski może pochwalić się pierwszym sukcesem pod wodzą duńskiego trenera. Biało-czerwone wygrały wszystkie mecze podczas turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Świata 2011 i awansowały do fazy play off eliminacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Komplet zwycięstw, w tym dwa efektowne, zaskoczył nawet szkoleniowca. Dobre wyniki nie przesłoniły jednak obrazu gry, w której wciąż dostrzega on braki. Wierzy jednak, że czas działa na korzyść jego zespołu. - Moim zdaniem, wykonaliśmy niesamowity postęp w ciągu czterech miesięcy. Jestem lekko zaskoczony, że możemy grać na tak wysokim poziomie. Czasami prezentujemy się jeszcze zbyt słabo, ale ciągle pracujemy nad tym. Im dłużej będziemy ze sobą, tym bardziej będzie się to poprawiać - ocenia Kim Rasmussen.

Duński trener docenia zaangażowanie swoich podopiecznych. Jest on przekonany, że to dobry prognostyk na przyszłość. - Dziewczyny fantastycznie pracują. Jeśli to podtrzymają, będziemy mogli rywalizować z każdą drużyną na świecie - przekonuje.

W fazie play off reprezentację Polski czeka rywalizacja z teoretycznie mocniejszymi przeciwnikami, niż podczas turnieju w Lublinie. Mimo wszystko w kadrze panuje optymizm przed losowaniem zaplanowanym na 19. grudnia. - Myślę, że nasza grupa była najtrudniejsza spośród grup preeliminacyjnych, ale podołaliśmy zadaniu. Potrzebujemy szczęśliwego losowania, gdyż w czołowej ósemce są wspaniałe zespoły i musimy jeszcze pracować, żeby rywalizować z nimi jak równy z równym. Natomiast z kimś z drugiej ósemki na pewno podejmiemy walkę - uważa 38-letni Rasmussen.

Komentarze (0)