Nieprawdopodobna metamorfoza Gwardii Opole

Szczypiorniści Gwardii Opole mają za sobą znakomitą rundę jesienną. Na półmetku rozgrywek I ligi opolski zespół zajmuje drugie miejsce i ma realne szanse na udział w barażach, których stawką jest miejsce w Ekstraklasie.

Gwardia jest rewelacją tegorocznego sezonu na zapleczu Ekstraklasy. Jeszcze rok temu opolanie do ostatniej kolejki drżeli o swoje miejsce w lidze. Teraz za sprawą kilku roszad kadrowych przeszli niesamowitą metamorfozę i do tej pory w lidze stracili tylko cztery punkty. - Trzon zespołu się nie zmienił, doszli zawodnicy dobrze nam znani, którzy wkomponowali się łatwo do drużyny, a przede wszystkim wreszcie mieliśmy wartościową i długą ławkę rezerwowych. Jest większa rywalizacja, a przy tym stworzyliśmy bardzo dobra atmosferę. Zawodnicy wychodzą na parkiet i walczą - mówi trener Gwardii, Marek Jagielski.

Praktycznie wszystkie letnie transfery poczynione przez opolskich działaczy wypaliły i przyniosły drużynie wiele pożytku. Barwy opolskiego zespołu ponownie przywdzieli Bogumił Baran oraz Wojciech Knop, którzy wrócili z wypożyczenia z ASPR-u Zawadzkie, z kolei z Komprachcic wrócił Robert Galoch. Do tego treningi po kontuzji wznowił Michał Piech, a zupełnie nowymi twarzami w Gwardii są Przemysław Zadura oraz rozgrywający, Mateusz Kostrzewa, który już w trakcie sezonu zasilił szeregi zespołu.

Na półmetku sezonu opolanie mają w swoim dorobku osiemnaście oczek i tracą cztery punkty do lidera z Zabrza, który nie zaznał dotąd goryczy porażki. Bilans Gwardii byłby jeszcze lepszy, gdyby nie dwa remisy z Grunwaldem Ruda Sląska i ASPR-em Zawadzkie. - Rundę musimy uznać za bardzo udaną i nie mam wątpliwości, że gdybyśmy z Zabrzem grali później tak łatwo by nas nie ograli. Po dwóch ostatnich remisach pozostaje nieco niedosytu, gdyż można było wygrać oba mecze - dodaje Jagielski.

Przed opolskim zespołem stanęła nieprawdopodobna szansa awansu do Ekstraklasy. W rundzie rewanżowej łatwo o punkty opolanom jednak nie będzie bowiem czeka ich kilka trudnych spotkań wyjazdowych.

Źródło artykułu: