Jeszcze przed krótką świąteczną przerwą każda z zawodniczek otrzymała dokładne wytyczne, dotyczące ćwiczeń indywidualnych w czasie przerwy w treningach, a nad przygotowaniem fizycznym czuwać będzie Dariusz Szymczuk. Szczypiornistki SPR-u będą mogły liczyć również na wolny weekend, by podczas sylwestrowych zabaw zapomnieć o zawirowaniach wokół klubu, które miały miejsce w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
Zawodniczki ponownie spotkają się już w nowym roku, a treningi siłowe będą one musiały łączyć z ligowymi zmaganiami, które zainaugurują już 9 stycznia w meczu ze Startem Elbląg. - Możliwe, że będzie się to odbijało na naszej grze, ale wcale nie musi tak być. Chcemy być jak najlepiej przygotowani, chociaż zdajemy sobie sprawę, że może nam to zająć trochę czasu - stwierdził na łamach "Kuriera Lubelskiego" szkoleniowiec lubinianek Grzegorz Gościński.
Fanów wielokrotnych mistrzyń Polski cieszyć mogą wieści dochodzące stanu zdrowia bramkarek, które z powodu urazów nie mogły pomóc swoim koleżankom w ostatnich tegorocznych pojedynkach. Już w pojedynku ze Startem Elbląg powinna wystąpić Anna Baranowska, a niedługo potem do gry wróci Justyna Jurkowska.