Kudłacz, która karierę rozpoczynała w rodzinnej Vambresi Wąbrzeźno, w ostatnich latach wyrosła na główną postać zarówno reprezentacji Polski, jak i ligi niemieckiej. Polka zbierała bardzo dobre recenzje także za występy w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Nic więc dziwnego, że działacze HC Lipsk zabiegali o podpisanie z rozgrywającą nowego kontraktu.
- Jesteśmy niezwykle zadowoleni, że Karolina zgodziła się grać w naszych barwach jeszcze przez dwa lata. Zresztą to doskonała wiadomość nie tylko dla naszego klubu i miasta, ale i dla całej ligi niemieckiej - powiedział menedżer lipskiego klubu Kay-Sven Hähner.
W ostatnich latach Kudłacz odniosła kilka znaczących sukcesów w klubowej piłce. W 2009 i 2010 została mistrzynią Niemiec, a sezon wcześniej zakończyła rozgrywki na drugim miejscu. Lata 2007-2008 to tryumfy w Pucharze Niemiec. Teraz Polka ma pomóc klubowi z Lipska w awansie do czołowej ósemki Ligi Mistrzyń.
- O umiejętnościach Karoliny nie ma sensu rozmawiać - każdy z nas zdaje sobie sprawę z jej klasy. Na całym świecie jest niewielu graczy takiego kalibru - powiedział tuż po podpisaniu umowy Hähner.