Węgrzy po inauguracyjnej porażce z Islandią, mieli przysłowiowy nóż na gardle. Aby myśleć o zajęciu co najmniej drugiego miejsca w grupie, musieli bezwzględnie pokonać Norwegię. Skandynawowie w swoim pierwszym występnie nadspodziewanie słabo wypadli na tle "egzotycznej" Japonii. Jednak sam początek meczu w żadnym wypadku nie wskazywał, aby podopieczni Istvana Juhasza mieli wywalczyć swoje pierwsze punkty w turnieju. Mecz od mocnego uderzeni rozpoczęli Norwegowie, którzy po 7 minutach prowadzili już 6:0! Minutę później pierwszą bramkę dla Węgrów zdobył Ferenc Ilyes. Od tego momentu gra bardzo się wyrównała, ale Norwegowie długo utrzymywali dwu- trzybramkowe prowadzenie. Wreszcie w 20 minucie po trafieniu Tamasa Mocsaia przewaga "Wikingów" stopniała do zaledwie jednej bramki (11:10). Norwegowie zdołali jednak dowieźć skromne prowadzenie aż do końca pierwszej połowy, zakończonej rezultatem 16:14. W drugich 30 minutach obraz gry początkowo niewiele się zmienił i skromna przewaga Norwegów utrzymywała się aż do 47 minuty, kiedy to Gabor Csaszar skutecznie egzekwując rzut karny, doprowadził do pierwszego w tym meczu remisu (21:21). Od tego momentu w grze Norwegów jakby coś się zacięło. Kolejne dwa trafienia Szabolcsa Zubaia i jedno Mate Lekaia spowodowały, że Węgrzy w 55 minucie objęli trzybramkowe prowadzenie (24:21), którego nie oddali już do końca spotkania.
W innym meczu grupy B, cenne zwycięstwo odnieśli Japończycy. Rywalem Azjatów była Austria, która w swoim pierwszym występie na turnieju pewnie pokonała Brazylię. Japończycy narzucili rywalom swój styl gry już od pierwszych minut i szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie. Austriacy nie dawali jednak za wygraną i w 18 minucie po trafieniu Konrada Wilczyńskiego doprowadzili do remisu (9:9). Niestety od tego momentu szczypiorniści z Austrii niemal całkowicie stanęli w ataku, a co gorsza pozwolili rzucić Japończykom aż sześć bramek z rzędu. W efekcie pierwsza połowa zakończyła się wysokim zwycięstwem szczypiornistów z Dalekiego Wschodu (18:11). W drugiej połowie Austriacy z minuty na minutę konsekwentnie odrabiali straty. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania, po golu Richarda Wossa, przewaga Japonii stopniała do trzech bramek (23:20). Na więcej Austriaków już jednak nie było stać w tym spotkaniu i ostatecznie zwycięstwo przypadło w udziale Japończykom.
Większych problemów z wywalczenie dwóch punktów nie mieli faworycie grupy B - Islandczycy. Podopieczni Gudmunda Gudmundssona w swoim drugim meczu na mistrzostwach pewnie pokonali reprezentację Brazylii. Islandczycy od początku zdominowali to spotkanie, uzyskując wyraźną przewagę już w pierwszych minutach. W miarę upływu czasu brązowi medaliści ubiegłorocznych mistrzostw Europy konsekwentnie powiększali prowadzenie. W efekcie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 19:13. W drugich 30 minutach doświadczeni Islandczycy w pełni kontrolowali wynik, który nie był zagrożony ani przez moment. Ostatecznie po jednostronnym widowisku Islandia pokonała Brazylię 34:26.
Wyniki:
Węgry - Norwegia 26:23 (14:16)
Najwięcej bramek: dla Węgier - Ferenc Ilyes 5, Tomas Ivancsik 5; dla Norwegii - Kristian Kjelling 6, Bjarte Myrhol 6.
Japonia - Austria 33:30 (18:11)
Najwięcej bramek: dla Japonii - Daisuke Miyazaki 8, Kadoyama i Suematsu po 5; dla Austrii - Szilagyi 8, Wilczyński 5.
Brazylia - Islandia 26:34 (13:19)
Tabela Grupy B
LP | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Islandia | 2 | 2 | 0 | 0 | 66:52 | 4 |
2 | Austria | 2 | 1 | 0 | 1 | 64:57 | 2 |
3 | Norwegia | 2 | 1 | 0 | 1 | 58:55 | 2 |
4 | Japonia | 2 | 1 | 0 | 1 | 62:65 | 2 |
5 | Węgry | 2 | 1 | 0 | 1 | 52:55 | 2 |
6 | Brazylia | 2 | 0 | 0 | 2 | 50:68 | 0 |
Plan gier 3. kolejki grupy B
17.01.2011
Węgry - Brazylia godz. 17.00
Norwegia - Austria godz. 19.10
Islandia - Japonia godz. 21.30