Jak poinformowały niemieckie media, Petersson, który jest jednym z głównych autorów znakomitego sezonu berlińskich Lisów, odrzucił propozycję nowego kontraktu i podpisał trzyletnią umowę z Rhein-Neckar Löwen. Informację tą potwierdził zarówno menedżer Füchse Bob Hanning, jak i dyrektor sportowy Lwów Thorsten Storm.
- Zawsze będę przypominał, że pod względem finansowym jesteśmy daleko od liderów Bundesligi - Kiel czy Rhein-Neckar. Dlatego smuci nas fakt, że stracimy Alexandra, jednak nie jesteśmy w stanie konkurować z ofertą Lwów - powiedział w oficjalnym komunikacie Hanning.
Jak podaje serwis handball-world.com Petersson przejdzie do klubu z Mannheim tuż po zakończeniu umowy z berlińczykami, a więc po sezonie 2011/12. Równocześnie Hanning zaznaczył, że działacze Lwów starali się o wcześniejsze wykupienie islandzkiego rozgrywającego.
- Petersson w żadnym wypadku nie jest na sprzedaż. Ma z nami kontrakt do 2012 roku i zapewniam, że go wypełni - oznajmił Hanning.
Radości z zakontraktowania 30-letniego Islandczyka nie kryje natomiast dyrektor Lwów - Thorsten Storm: - Cieszę się, że zawodnik formatu Alexandra zgodził się podpisać z nami umowę. Będzie on dla nas dużym wzmocnieniem zarówno w ofensywie, jak i w obronie.
Petersson o miejsce w podstawowym składzie niemieckiego klubu rywalizować będzie z Krzysztofem Lijewskim, który po zakończeniu obecnego sezonu dołączy do zespołu Lwów.
