Pierwszym spotkaniem w tej grupie była potyczka Egiptu z Bahrajnem. Był to mecz o przysłowiową "pietruszkę". Wynik meczu otworzył Sadiq Ali. Po 10 minutach rywalizacji, na tablicy wyników jedno bramkowe prowadzenie Egiptu - 5:4. Ambitnie walczący brązowi medaliści mistrzostw Azji szybko doprowadzili do remisu, a taki stan rzeczy utrzymywał się przez większą część pierwszej połowy - 12:12 (23'). Na 4 minuty przed końcem prowadzenie wicemistrzów Afryki urosło do trzech trafień - 15:12 (26'). Po raz kolejny lwi pazur pokazał Bahrajn, który do szatni schodził ze stratą tylko jednej bramki - 16:15 (30'). Drugą połowę lepiej rozpoczęli Egipcjanie - 19:16 (38'). Bahrajn, za sprawę świetnej dyspozycji w bramce Mohameda Husaina skrupulatnie odrabiał straty, wyrównując stan pojedynku w 48 minucie - 21:21. "Faraonowie" na trzy minuty przed końcem meczu mieli dwie bramki przewagi - 26:24 (57'), jednak fatalna skuteczność z drugiej linii, oraz liczne błędy spowodowały, że bramki zdobywał już tylko azjatycki zespół, który odniósł historyczne zwycięstwo na mistrzostwach świata.
Konfrontacja Niemców z Tunezją miała dość specyficzny przebieg. Po 7 minutach prowadzili podopieczni Heinera Branda - 5:2, by po kwadransie rywalizacji przegrywać 6:8 (15'). Niemcy rozbici psychicznie po dwóch bolesnych porażkach z Hiszpanią i Francją mieli problemy ze słabo spisującą się na mistrzostwach Tunezją. W 20 minucie wicemistrzowie Afryki nadal utrzymywali dwubramkową przewagę - 9:11. Po dwudziestu minutach z letargu wybudzili się mistrzowie świata z 2007 roku, rzucając pięć bramek pod rząd - 14:11 (27'). Do przerwy Niemcy schodzili z zapasem trzech bramek - 15:12 (30'). Tunezyjczycy w 35 minucie doszli rywala na jedno trafienie - 16:15. Był to jednorazowy wyskok, bowiem po raz kolejny pięć trafień z rzędu niemieckiej drużyny ustawiło mecz - 21:15 (39'). Ekipa Heinera Branda weszła na właściwe obroty, systematycznie powiększając przewagę, która szybko urosła do 10 bramek - 27:17 (46'). Taką zaliczkę Niemcy utrzymali do końca meczu, ostatecznie wygrywając 36:26.
Sporą dawkę emocji dostarczyło starcie gigantów, jak określano spotkanie Francji z Hiszpanią. Oba zespoły przed tym pojedynkiem miały komplet zwycięstw. Pierwszą połowę lepiej rozpoczęli mistrzowie świata, schodząc na przerwę z 5-bramkami przewagi. Kiedy na 5 minut przed zakończeniem meczu, na tablicy wyników było 28:24 stała się rzecz wręcz niesamowita. Hiszpanom udało się doprowadzić do remisu, dzięki któremu obie ekipy do drugiej rundy awansują z trzema punktami, zachowując jednocześnie status niepokonanych.
Relacja z meczu Francja - Hiszpania dostępna TUTAJ
Egipt - Bahrajn 26:27 (16:15)
Najwięcej dla Egiptu: Mabrouk 7, El Ahmar, Razek - obaj po 5 ; dla Bahrajnu: Alsayyad 9, Madan 5, Jawher, Almaqabi - obaj po 4.
Niemcy - Tunezja 36:26 (15:12)
Najwięcej dla Niemiec: Hens 6, Preiß 5, Klein, Kraus - obaj po 4 ; dla Tunezji: Megannem 6, Hedoui, Mrabet - obaj po 4, Alouini, Gatfi, Jallouz - wszyscy po 3.
Francja - Hiszpania (18:13)
Najwięcej dla Francji: Guigou 6, Karabatić, Barachet - obaj po 5 ; dla Hiszpanii: A. Entrerrios 7, Rocas, Romero - obaj po 4.
Tabela Grupy A
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Francja | 5 | 4 | 1 | 0 | 159:106 | 9 |
2 | Hiszpania | 5 | 4 | 1 | 0 | 139:110 | 9 |
3 | Niemcy | 5 | 3 | 0 | 2 | 151:125 | 6 |
4 | Tunezja | 5 | 1 | 0 | 4 | 114:137 | 2 |
5 | Egipt | 5 | 1 | 0 | 4 | 115:139 | 2 |
6 | Bahrajn | 5 | 1 | 0 | 4 | 105:166 | 2 |
Do drugiej fazy mistrzostw awans uzyskały: Francja, Hiszpania, Niemcy. Francuzi i Hiszpanie przystąpią do następnych spotkań z trzema punktami, a Niemcy z zerowym dorobkiem punktowym. Ich rywalami będą trzy najlepsze zespoły z grupy B - Islandia, Węgry oraz Norwegia. Do półfinałów awansują dwie najlepsze reprezentacje.
Liczby i ciekawostki:
5 - przez tyle minut mistrzowie świata - Francuzi nie potrafili zdobyć bramki. Co gorsza dla nich, na 5 minut przed końcem meczu z Hiszpanią podopieczni Clauda Onesty prowadzili 28:24, by ostatecznie zremisować z mistrzami świata z 2005 roku - 28:28. "Trójkolorowi" na własne życzenie zremisowali wygrany mecz. Wynik ten najbardziej satysfakcjonuje... Islandczyków, którzy objęli prowadzenie w grupie I drugiej rundy MŚ.
48 - na takim procencie bronił bramkarz reprezentacji Bahrajnu - Mohamed Husain. Golkiper brązowych medalistów mistrzostw Azji obronił 22/46 rzutów. Szczególnie skutecznie Husain bronił rzuty z 9 metrów - 15/22! Jego fenomenalna dyspozycja nie została zaprzepaszczona, i na zakończenie fazy grupowej, Bahrajn odniósł historyczne zwycięstwo w MŚ.