W pierwszej fazie mundialu w Szwecji w bramce serbskiej drużyny narodowej świetnie spisywał się Darko Stanić. Jego zmiennikiem był Dmitrije Pejanović. Jednak zawodnik CB Torrevieja musiał z osobistych powodów wyjechać ze Skandynawii.
- Miša to niezwykły człowiek i jest mi przykro, iż przydarzyło mu się to... Został on zmuszony do opuszczenia nas i powrotu do domu w Hiszpanii, gdyż ma prywatne problemy - ujawnił selekcjoner Serbii, Veselin Vuković.
W tej sytuacji do kadry został włączony Dragan Marjanac z Toledo BM, który dotychczasowe mecze mistrzostw świata oglądał z perspektywy trybun.
- Oczekuję, że Dragan pomoże nam tak samo, jak to było w lecie ubiegłego roku w meczach play-off przeciwko Czechom - dodał trener serbskiej kadry.