Lista dziesięciu największych bohaterów XXII mistrzostw świata:
1. Claude Onesta (selekcjoner reprezentacji Francji)
54-letni szkoleniowiec francuskiej drużyny zasłużył na pierwsze miejsce w tym rankingu jak nikt inny. Pomimo poważnych osłabień w postaci kontuzjowanych Daniela Narcisse'a oraz Guillaume Gille'a, prowadzona przez niego reprezentacja Trójkolorowych po raz kolejny sięgnęła po złoty medal, stając się tym samym jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w historii piłki ręcznej. Jeśli Francuzi podtrzymają swą zwycięską passę podczas mistrzostw Europy w 2012 roku oraz Igrzysk Olimpijskich w Londynie, wówczas ciężko odnaleźć będzie podobny przypadek tak zdecydowanej dominacji w jakiejkolwiek dyscyplinie sportu.
Po zwycięstwie na mistrzostwach Europy w 2010 roku, Francuzi byli nie do zatrzymania na mundialu w Szwecji
2. Ulrik Wilbek (selekcjoner reprezentacji Danii)
Przed mundialem duńska prasa zarzucała mu, że rezygnując z obrotowego Michaela V. Knudsena automatycznie przekreśla szanse swojego zespołu na medal. Wilbek, który z kobiecą reprezentacją Danii wygrał wszystkie możliwe turnieje, teraz potwierdza swą klasę i odnosi sukcesy także z drużyną mężczyzn. Eksperci z całego świata wypowiadają się w samych superlatywach na temat jego zespołu i zgodnie potwierdzają, że "duński dynamit" gra obecnie najszybszy i najładniejszy handball na świecie.
3. Nikola Karabatić (rozgrywający reprezentacji Francji)
Uważany za najlepszego szczypiornistę na świecie Karabatić jest symbolem sukcesu francuskiej reprezentacji. Rozgrywający Montpellier HB był głównodowodzącym drużyny Trójkolorowych na wszystkich zwycięskich turniejach - poczynając od mistrzostw świata w 2009 w Chorwacji, kończąc na zakończonych w styczniu tego roku mistrzostwach świata w Szwecji. Co więcej, w kluczowych momentach turniejów zawsze prezentował wysoką dyspozycję, jak choćby w finałowym spotkaniu IO w Pekinie, gdy zdobył osiem bramek. W Szwecji Francuzi po raz kolejny stanęli na najwyższym stopniu podium, a Karabatić wybrany został najbardziej wartościowym graczem turnieju (MVP). Już teraz jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii piłki ręcznej, a ma dopiero 26 lat...
4. Mikkel Hansen (rozgrywający reprezentacji Danii)
Od zagubionego chłopca grającego w barwach FC Barcelony Borges do niesamowitego bombardiera, przed którym drżą bramkarze reprezentacji z całego świata. Taką drogę w niespełna rok pokonał 23-letni rozgrywający występujący obecnie w AG København. Szwedzki turniej zdecydowanie należał do tego młodego Duńczyka, który z 68 trafieniami był królem strzelców turnieju i wybrany został do najlepszej siódemki mistrzostw. Teraz musi jedynie potwierdzić swój niesamowity talent w piłce klubowej.
5. Valero Rivera (selekcjoner reprezentacji Hiszpanii)
Mistrzostwa świata w Chorwacji w 2009 roku - 13. miejsce, mistrzostwa świata w Szwecji w roku 2011 - 3. miejsce. To jak ogromny postęp poczyniła hiszpańska drużyna pod wodzą Rivery obrazuje ostatni mundial, na którym Hiszpanie przegrali tylko jeden mecz - półfinał z niesamowitymi Duńczykami. Doświadczony szkoleniowiec przywrócił ekipie z Półwyspu Iberyjskiego szybkość gry, a zawodnikom mentalność zwycięzców. Nic więc dziwnego, że reprezentacja Hiszpanii będzie jednym z głównych faworytów do medalu podczas mistrzostw Europy w Serbii w 2012 roku.
6. Reprezentacja Szwecji
Mimo, że ciężko stawiać ich na równi z takimi zespołami jak Francja, Dania czy Hiszpania, to szwedzka reprezentacja podczas styczniowego mundialu była w stanie utorować sobie drogę do półfinału. Do medalu zabrakło jej niewiele, jednak drużyna prowadzona przez duet Ola Lindgren - Staffan Olsson jest jednym z największych zwycięzców turnieju mistrzowskiego. Po braku kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie oraz przedostatnim miejscu na mistrzostwach Europy w Austrii, czwarta pozycja w MŚ może być niezwykle ważnym zastrzykiem dla całej dyscypliny, która w ostatnich latach nie cieszyła się zbytnią popularnością w Szwecji.
7. Lajos Mocsai (selekcjoner reprezentacji Węgier)
Jeżeli polscy kibice szczypiorniaka nie wiedzieli kim jest Lajos Mocsai, to po styczniowych mistrzostwach z pewnością doskonale będą kojarzyć sylwetkę tego doświadczonego szkoleniowca. Przed startem mundialu niewiele osób wierzyło w awans Węgrów do czołowej siódemki turnieju, przekreślając szansę awansu drużyny Mocsaia już z pierwszej fazy grupowej. "Madziarzy" postawili jednak ciężkie warunki najlepszym drużynom świata, zajmując ostatecznie siódme miejsce. Ogromny sukces węgierskiej drużyny oraz wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej jest w głównym stopniu zasługą tego 56-letniego trenera.
Oprócz pracy z węgierską reprezentacją, Mocsai jest także szkoleniowcem MKB Veszprem
8. Reprezentacja Argentyny
Największa sensacja szwedzkich mistrzostw i powiew świeżości w międzynarodowym szczypiorniaku. Po wieloletniej dominacji europejskich drużyny, ekipa prowadzona przez Eduardo Gallardo przebiła się do czołowej dwunastki turnieju, pokonując po drodze m.in. gospodarza turnieju - Szwedów. Wola walki, odwaga oraz ogromne zaangażowanie sprawiło, że wiele postronnych osób ściskało kciuki za drużynę, której głównymi postaciami byli bramkarz Matias Schulz oraz młodziutcy Diego Simonet oraz Sebastian Vieyra.
Popularni Albicelestes byli największą sensacją szwedzkiego mundialu
9. Oscar Carlen (rozgrywający reprezentacji Szwecji)
22-letni rozgrywający był jednym z głównym architektów awansu szwedzkiego zespołu do półfinału mistrzostw świata. Z 39 bramkami Carlen został drugim strzelcem drużyny, mimo iż był jedynie zastępcą gwiazdora reprezentacji Trzech Koron - Kima Anderssona. Młody szczypiornista, który obecnie występuje w SG Flensburg-Handewitt po zakończeniu sezonu 2010/2011 przejdzie do drużyny aktualnego lidera Bundesligi HSV Hamburg. Wielu ekspertów uważa, że tam zawodnik zostanie jednym z najlepszych leworęcznych graczy w historii piłki ręcznej.
10. Niklas Landin (bramkarz reprezentacji Danii)
Znakomity turniej w wykonaniu tego młodego bramkarza, który po zakończeniu sezonu 2011/12 przejdzie do Rhein-Neckar Löwen. Już teraz ten 22-letni zawodnik jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, a przecież jego wielka kariera rozpoczęła się niespełna kilka lat temu. Ogromnym zaufaniem obdarzył go przed mistrzostwami Ulrik Wilbek, który na jego rzecz zrezygnował z dotychczasowej podpory duńskiej bramki - Kaspera Hvidta. Landin wraz z Hansenem są obecnie głównymi nadziejami duńskiego szczypiorniaka na sukcesy w najbliższych kilkunastu latach.