Jestem zła(y) - wypowiedzi trenerów po meczu AZS AWF Sport Concept Wrocław - KPR Jelenia Góra

- Jestem zła, bo przespałyśmy całą środkową część spotkania - powiedziała po meczu trenerka jeleniogórzanek Małgorzata Jędrzejczak.

Małgorzata Jędrzejczak (trenerka KPR Jelenia Góra): Wprawdzie w ostatnim kwadransie odrobiłyśmy 6 bramek straty do AZS AWF, ale stać nas było na znacznie więcej! Nie mam pretensji do Marty Dąbrowskiej za trzecią karę dwuminutową i w konsekwencji czerwoną kartkę. To było w ferworze walki. Było trochę gwizdania... W efekcie my przez większą część meczu przesiedziałyśmy na karach, a Wrocław nie. Nie chcę przez to powiedzieć, że sędziowie źle gwizdali, ale czujemy się skrzywdzone i karami, i liczbą rzutów karnych.

Marek Karpiński (trener AZS AWF Wrocław): Jestem zły, bo to nie tak miało być. Widać że studentki AWF nie mogą być w pełni skoncentrowane przez cały mecz! Mogliśmy wygrać dzisiaj przynajmniej różnicą 7 bramek! Jak policzę zepsute piłki od stanu 26:17,a więc od różnicy dziewięciobramkowej, to wyjdzie mi co najmniej liczba siedem! Toż to istny prezent dla jeleniogórzanek! Jakaś zaćma intelektualna spadła na moją drużynę, inaczej nie jestem w stanie sobie tego faktu wytłumaczyć. Koncentracji nie można wytrenować podczas zajęć. Albo się ją posiada, albo nie. A jak ktoś nie jest w stanie się skoncentrować w trakcie całego meczu, to trzeba go koniecznie wymienić. Ale oczywiście trzeba mieć na kogo!...

Komentarze (0)