Głogowianie bliżej ósemki - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - MSPR Siódemka Miedź Legnica

Obie drużyny przystępując do sobotniego pojedynku doskonale zdawały sobie sprawę o co grają. Stawką była szansa na grę w fazie play-off. Zawodnicy zapowiadali walkę do upadłego. Ostatecznie szala zwycięstwa przechyliła się na stronę gospodarzy. Legniczanom, przed sezonem typowanym nawet do miejsc medalowych, pozostaje już tylko walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Przed sobotnim spotkaniem nikogo nie trzeba było specjalnie motywować. Obie ekipy liczyły na zdobycz punktową, która przy ewentualnej porażce Zagłębia Lubin w Płocku znacznie zwiększałaby szansę na awans do czołowej ósemki PGNiG Superligi. Zapowiadało się ciekawe widowisko przy akompaniamencie głogowskich, ale również legnickich kibiców, którzy liczną grupą pojawili się w hali przy Wita Stwosza.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po bramkach Macieja Ścigaja i Pawła Piętaka prowadzili 2:0. Legniczanie doprowadzili do remisu w 12 minucie, po bramce Władmira Huziejewa. Pierwszy raz na prowadzenie wyszli w minucie 16. Trafienie po raz kolejny zaliczył najlepszy w drużynie gości Huziejew. Do 20 minuty zespoły grały bramka za bramkę. Ostatnie 10 minut pierwszej części należało już do gospodarzy, którzy wypracowali kilkubramkową przewagę. Zespoły udały się do szatni przy stanie 12:9 dla Chrobrego.

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ większej zmianie. Przyjezdnym brakowało atutów do skutecznej pogoni za przeciwnikiem. Głogowianie popełniali sporo błędów w ataku,jednak zdecydowanie lepiej prezentowali się w obronie. Miedź nie potrafiła przebić się przez szczelny blok SPR-u, a jeśli już się udawało to na posterunku stał niezawodny Rafał Stachera. W 47 minucie bramkę zdobył Jakub Łucak, wyprowadzając swoją drużynę na 7 bramkowe prowadzenie (22:15). Cóż z tego, że w dalszych minutach miejscowi mieli spore problemy ze zdobywaniem bramek, kiedy podopieczni Edwarda Strząbały w dalszym ciągu prezentowali sporą indolencję strzelecką. Ostatecznie, po bramce Sebastiana Różańskiego Chrobry zwyciężył 26:21 i zdecydowanie przybliżył się do upragnionego awansu do fazy play-off. Legniczanie ostatecznie pogrzebali swoje szanse na awans do ósemki i przez pozostałą część sezonu walczyć będą o pozostanie w najlepszej klasie rozgrywkowej.

Trzeba przyznać, że Miedź zaprezentowała się w sobotnim pojedynku po prostu słabo. Brakowało pomysłu na grę w ataku pozycyjnym. Sam Huziejew, wsparty Lechem Kryńskim w bramce meczu nie wygrają. Zdecydowanie brakowało trafień z drugiej linii. Kompletnie nie funkcjonowało prawe rozegranie. Głogowianie zmarnowali sporo 100 procentowych sytuacji, ale przeciwnik nie potrafił wykorzystać prezentów zespołu prowadzonego przez Tadeusza Jednoroga. Ponadto miejscowi skutecznie bronili, wyłączając z gry najgroźniejszych zawodników Miedzi. Bardzo dobra obrona była kluczem do zwycięstwa. Zwycięstwa jak najbardziej zasłużonego.

SPR Chrobry Głogów - MSPR Siódemka Miedź Legnica 26:21 (12:9)

SPR Chrobry: Zapora, Stachera - Piętak 2, Różański 1, Bednarek 5, Świtała 3, Łucak 4, Płaczek 1, Mochocki 1, Ścigaj 6, Olęcki, Wysokiński 2, Marciniak 1.

Miedź: Banisz, Kryński - Garbacz 3, Skrabania 2, Szabat , Swat 1, Brygier , Buchwald 2, Boneczko 2, Fabiszewski 1, Piwko 1, Paluch 1, Huziejew 8, Świątek

kary

Chrobry:8 min

Miedź:12 min

Sędziowali:Puszkarski, Sołodko (Legionowo)

widzów: ok.1300

Źródło artykułu: