Bundesliga: przebudzenie Jaszki, Lisy blisko pucharów

Maciej Wojs 28 Kwietnia 2011, 11:33

Berlińczycy, którzy przystępowali do środowego pojedynku w roli zdecydowanych faworytów, przez większą część spotkania mieli poważne problemy ze sforsowaniem ambitnie grającej obrony rywali i uzyskaniem kilkubramkowej przewagi. Sztuka ta udała się im dopiero na początku drugiej części meczu, gdy dzięki znakomitej dyspozycji strzeleckiej Marka Bulta wyszli na pięciobramkowe prowadzenie, które ostatecznie powiększone zostało do ośmiu trafień (39:31). Najlepszym zawodnikiem spotkania bezdyskusyjnie wybrany został właśnie Bult, który zapisał na swoim koncie aż dziewięć bramek. Bardzo dobre zawody rozegrał także rozgrywający reprezentacji Polski Bartłomiej Jaszka, który w ostatnim czasie prezentował zdecydowaną zniżkę formy. Były zawodnik Zagłębia Lubin zdobył sześć bramek i dołożył do tego kilka efektownych asyst. Udział w efektownym zwycięstwie miał także Michał Kubisztal (2 trafienia), który w tym meczu pełnił jednak funkcję rezerwowego.

Podopieczni islandzkiego szkoleniowca Dagura Sigurdssona, dzięki wygranej nad znajdującym się w strefie spadkowej Friesenheim, praktycznie zapewnili sobie miejsce w europejskich pucharach. Szczypiorniści popularnych Lisów szansę przypieczętowania awansu będą mieli już w najbliższą sobotę, gdy zmierzą się w zaległym pojedynku z HBW Balingen-Weilstetten. Zawodnicy Füchse zdają sobie sprawę, że nie będzie to łatwe spotkanie, jednak liczą, że dwa punkty pojadą do Berlina: - Mecz w Balingen będzie na pewno dużo trudniejszy niż ten z Friesenheim, ale wierzymy w zwycięstwo. Chcemy przypieczętować awans do europejskich pucharów, a następnie powalczyć o Ligę Mistrzów - powiedział niedoszły gracz Vive Targów Kielce, Mark Bult.

Na każde najmniejsze potknięcie Lisów czekają szczypiorniści Frisch Auf! Göppingen, którzy tym razem nie dali najmniejszych szans walczącym o utrzymanie zawodnikom DHC Rheinland (35:29). Podopieczni Velimira Petkovicia tracą zaledwie punkt do znajdujących się aktualnie na czwartym miejscu berlińczyków i to właśnie między tymi dwoma ekipami rozstrzygnie się walka o miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów. Krótki epizod między słupkami bramki biało-zielonych zaliczył polski golkiper Adam Weiner, który po zakończeniu sezonu pożegna się z klubem z Göppingen. W zespole Rheinlandu wystąpił ponadto Maciej Dmytruszyński, który pomimo gry wyłącznie w defensywie, wpisał się na listę strzelców.

26.04.2011 - wtorek
VfL Gummersbach - TV Grosswallstadt 31:27 (13:13)
Najwięcej bramek: dla Gummersbach - Vucković 10, Pfahl 9 (4/5), Lützelberger 3; dla Grosswallstadt - Spatz 10 (4/5), Kneer 4, Schäpsmeier 4.

Frisch Auf! Göppingen - DHC Rheinland 35:29 (19:14)
Najwięcej bramek: dla Göppingen - Thiede 10, Schubert 9 (2/2), Kaufmann 8; dla Rheinland - Böhm 8, Lindt 7, Mahé 4, Dmytruszyński 1.

27.04.2011 - środa
TSG Lu.-Friesenheim - Füchse Berlin 31:39 (14:16)
Najwięcej bramek: dla Friesenheim - Matschke 7 (7/7), Dietrich 5, Pevnov 5; dla Füchse - Bult 9 (6/6), Christophersen 6, Nincević 6 (0/1), Jaszka 6, Kubisztal 2.

Terminarz 30. kolejki: 29/04 - HSG Ahlen-Hamm - TuS N-Lübbecke 30/04 - HSG Wetzlar - TSV Hannover-Burgdorf 01/05 - HBW Balingen-Weilstetten - Füchse Berlin 03/05 - Rhein-Neckar Löwen - HSV Hamburg 03/05 - TSG Lu.-Friesenheim - SG Flensburg-Handewitt 04/05 - SC Magdeburg - THW Kiel 04/05 - TBV Lemgo - MT Melsungen