Politechnika po 21 meczach zajmuje w tabeli grupy B ósmą lokatę. Dziewięć zwycięstw i remis dały jej łącznie 19 punktów, ponad połowę mniej niż na koncie mają ich sobotni rywale. Najskuteczniejszym zawodnikiem radomian jest Michał Kalita, który ze 110 bramkami zajmuje w klasyfikacji najlepszych strzelców dziesiąte miejsce. To właśnie na skrzydła szczególną uwagę zwrócą zabrzanie. - Silnym punktem drużyny z Radomia są oba skrzydła oraz szybko prowadzona kontra, na którą na pewno będziemy musieli uważać - mówi przed meczem prawoskrzydłowy NMC Powen, Marcin Kijowski.
Kiedy NMC Powen wywalczyło awans do PGNiG SuperLigi po raz pierwszy pojawiło się pytanie czy zabrzanom nie zabraknie motywacji do walki o kolejne zwycięstwa. Jak prawdziwi sportowcy szczypiorniści z Zabrza wciąż grali na najwyższym poziomie, pokonując pewnie kolejnych rywali. Bilans 20 zwycięstw i tylko jedna jednobramkowa porażka to imponujący rezultat. Ostatni mecz ma za zadanie postawić kropkę nad i oraz udowodnić dominację NMC Powen w grupie B. - O jakimkolwiek braku mobilizacji nie ma mowy. W każdym meczu wychodzimy na parkiet żeby zdobyć dwa punkty i tak też będzie w ostatnim pojedynku w Radomiu. Sobotnim zwycięstwem chcemy zamknąć dla nas ten udany sezon - zapewnia gracz.
Trener Krzysztof Przybylski nie zmienia skutecznej, dającej kolejne wygrane, taktyki. Choć to ostatni pojedynek jego ekipy w I lidze to niespodzianki i wielkich kombinacji nie będzie. - Naszą taktyką jest szczelna obrona i szybkie wyprowadzenie kontry. To tego meczu przygotowujemy się tak samo jak do poprzednich -stwierdza zawodnik -A czy przygotowujemy coś efektownego na zakończenie sezonu przekonają się kibice którzy będą oglądać nasz mecz - uśmiecha się tajemniczo prawoskrzydłowy.
Mecz KŚ AZS Politechnika Radomska - NMC Powen Zabrze już w sobotę o godzinie 18:00.