Nigdy nie spadnie - podsumowanie sezonu w wykonaniu MTS-u Chrzanów

Zespół MTS-u Chrzanów ma za sobą sezon obfitujący w emocje z najwyższej półki. Mecze z udziałem cabanów dostarczały niezapomnianych wrażeń. Wszystko za sprawą nie walki o najwyższe cela, a zaciekłym bojem o utrzymanie.

Przed rozpoczęciem rozgrywek w szeregach chrzanowskiej drużyny doszło do wielu zmiany. Z funkcji trenera zrezygnował Adama Piekarczyk, którzy przez wiele lat z powodzeniem prowadził MTS. Jak tłumaczył szkoleniowiec, ciągła gra pod presją i walka o utrzymanie zmęczyły go, więc postanowił odpocząć od szczypiorniaka. W gronie kandydatów do objęcia schedy po Piekarczyku znalazło się kilku szkoleniowców, jednak ostatecznie zespół objął Rafał Bugajski, który został grającym trenerem.

Zmiany nastąpiły również w składzie MTS-u. Dużym wzmocnieniem okazało się pozyskanie z Bochni rosłego obrotowego Krzysztofa Klimka. W pierwszej rundzie ważną rolę w zespole odgrywał również Mateusz Zubik, który wrócił do Chrzanowa z Kusego Kraków. Należy także zaznaczyć definitywny transfer z Zabrza skrzydłowego Pawła Owczarka, który wcześniej występował w Chrzanowie na zasadzie wypożyczenia. Po stronie strat należy zapisać Ryszarda Miodońskiego. Młody skrzydłowy po fanatycznym poprzednim sezonie w meczu sparingowym z Viretem Zawiercie doznał zerwania więzadeł w kolanie. Kontuzja wykluczyła go z gry na cały sezon, a nie wykluczone, że doprowadzi również do przedwczesnego zakończenia wspaniale zapowiadającej się kariery.

Sezon dla piłkarzy ręcznych z Chrzanowa rozpoczął się fatalnie. Podopieczni Rafała Bugajskiego na inaugurację ulegli w Radomiu tamtejszej Politechnice różnicą aż szesnastu bramek. Chrzanowianie chyba zlekceważyli borykającego się z ogromnymi kłopotami kadrowymi rywala. Później było równie źle. Zespół z Małopolski doznał kolejnych porażek, ulegając: Wolsztyniakowi, Gwardii, Olimpii i ChKS-owi. Chrzanowianie nie prezentowali się najgorzej, jednak zawsze im czegoś brakował do końcowego sukcesu.

Adam Kruczek z powodu kontuzji zakończył sezon wcześniej

Pierwsze punkty w sezonie zespół z Chrzanowa zdobył dopiero w 6. kolejce, kiedy to pokonał przed własną publicznością Grunwald Ruda Śląska. Wydawało się, iż dla cabanów będzie to punkt zwrotny i początek serii udanych występów. Nic z tego. Kolejne porażki z KSSPR-em i ASPR-em zmusiły chrzanowski klub do zmian. Na ławkę trenerską MTS-u powrócił Adam Piekarczyk, który po raz kolejny podjął wyzwanie. Do zespołu dołączył również Marcin Skoczylas, który wrócił do macierzystego klubu z superligowego GSPR-u Gorzów Wlkp. Zmiany te nie wystarczyły jednak, by wywalczyć punkty w konfrontacji z BKS-em i NMC Powenem. Na domiar złego zerwania więzadeł w kolanie doznał najlepszy strzelec zespołu Adam Kruczek. Cabanie nie poddali się jednak i w meczu kończącym pierwszą rundę pokonali w Przemyślu tamtejszy Czuwaj. To sprawiło, że MTS z dorobkiem 4 punktów po pierwszej rundzie zajmował przedostatnie 11. miejsce.

Szczypiorniści z Chrzanowa, jeśli marzyli o utrzymaniu musieli w rundzie rewanżowej zaprezentować zdecydowanie lepszy i skuteczniejszy handball. Kibice MTS-u mieli w pamięci sezon 2006/2007, kiedy to w równie trudnej sytuacji drużyna zdołała zakończyć rozgrywki na 6. miejscu. Tym razem tak kolorowo nie było. W przerwie między rundami do zmian doszło w szeregach rywali walczących o utrzymanie. Zespół Grunwaldu Ruda Śląska "rozsypał się", natomiast Czuwaj Przemyśl został wzmocniony.

Marcin Skoczylas był liderem MTS-u

Piłkarze ręczni MTS-u rundę rewanżową rozpoczęli od wygranej z Politechniką Radomską. Wydawało się, że dobrze grający zespół będzie w stanie seryjnie zdobywać punkty, tymczasem trzy porażki z rzędu ponownie sprawiły, iż widmo spadku zaczęło coraz mocniej zaglądać w oczy cabanom. Zespół musiał sobie radzić bez Adama Bobowskiego, który w drugiej części rudny rewanżowej z powodu kontuzji nie wybiegł już na parkiet. Zarząd klubu zdołał jednak wypożyczyć z Zabrza dwóch rozgrywających: Łukasza Szlingera oraz Lesława Kąpę. Młodzi i głodni gry zawodnicy okazali się dużym wzmocnieniem MTS-u.

Chrzanowianie zdołali pokonać ChKS i Grunwald, co sprawiło, że nadzieje na utrzymanie ponownie odżyły. Wtedy przeszedł mecz z KSSPR-em Końskie, chyba najbardziej dramatyczny i pechowy mecz dla MTS-u w ostatnim dziesięcioleciu. Podopieczni Adama Piekarczyka w 58 minucie prowadzili 35:32, a pomimo to spotkanie zakończyli porażką! To mogło załamać zawodników, jednak cabanie nie zamierzali rezygnować z walki o utrzymanie. Porażki z ASPR-em, NMC Powenem oraz zwycięstwo z BKS-em sprawiły, że o losach utrzymania miała zadecydować ostatnia kolejka spotkań.

Chrzanowianie by zakończyć sezon na 10. miejscu w tabeli i zagrać w barażu o utrzymanie musieli pokonać Czuwaj Przemyśl, natomiast ChKS Łódź musiał ulec w Rudzie Śląskiej tamtejszemu Grunwaldowi, który w rundzie rewanżowej nie zdołał wywalczyć jeszcze punktów. Niemożliwe stało się możliwe, MTS pokonał Czuwaj, a łodzianie polegli na Górnym Śląski. MTS cieszył się z przedłużenia nadziei na utrzymanie...

Radość MTS-u Chrzanów z utrzymania

W barażowym dwumeczu o utrzymanie rywalem MTS-u Chrzanów okazał się AZS AWF Biała Podlaska. W pierwszym meczu nadspodziewanie wysokie zwycięstwo odnieśli Akademicy, którzy z zaliczką ośmiu bramek udali się do Chrzanowa. Cabanie po raz kolejny stanęli nad przepaścią i po raz kolejny zdołali uniknąć degradacji. Po fantastycznym występie MTS odrobił straty z nawiązką i zachował status pierwszoligowy. Tyle emocji nie dostarczył już dawno żaden mecz w Chrzanowie. Trudny, wyczerpujący sezon zakończył się sukcesem. Czy kolejny okaże się już spokojniejszy? Wiele zależeć będzie od zmian kadrowych, a tych w Chrzanowie na pewno nie zabraknie.

Statystyki

Bilans meczów

U siebie

- zwycięstwa: 5

- remisy: 0

- porażki: 6

Na wyjeździe

- zwycięstwa: 2

- remisy: 0

- porażki: 9

Bramki zdobyte

- średnia bramek na mecz: 28,4

- średnia bramek w meczach u siebie: 29,9

- średnia bramek w meczach wyjazdowych: 26,9

Bramki stracone

- średnia bramek na mecz: 31,7

- średnia bramek w meczach u siebie: 30,9

- średnia bramek w meczach wyjazdowych: 32,5

Najwyższe zwycięstwo:

Czuwaj POSiR Przemyśl - MTS Chrzanów - 8 bramek

Najwyższa porażka:

AZS Politechnika Radomska - MTS Chrzanów - 16 bramek

NMC Powen Zabrze - MTS Chrzanów - 16 bramek

Tak grał MTS Chrzanów w sezonie 2010/2011

1. kolejka: AZS Politechnika Radomska - MTS Chrzanów 40:24

2. kolejka: MTS Chrzanów - Wolsztyniak Wolsztyn 26:32

3. kolejka: Gwardia Opole - MTS Chrzanów 29:20

4. kolejka: MTS Chrzanów - Olimpia Piekary Śląskie 25:32

5. kolejka: ChKS Łódź - MTS Chrzanów 32:30

6. kolejka: MTS Chrzanów - SPR Grunwald Ruda Śląska 30:24

7. kolejka: KSSPR Końskie - MTS Chrzanów 31:21

8. kolejka: MTS Chrzanów - ASPR Zawadzkie 32:34

9. kolejka: Stalprodukt BKS Bochnia - MTS Chrzanów 34:27

10. kolejka: MTS Chrzanów - NMC Powen Zabrze 20:29

11. kolejka: Czuwaj POSiR Przemyśl - MTS Chrzanów 28:36

12. kolejka: MTS Chrzanów - AZS Politechnika Radomska 33:30

13. kolejka: Wolsztyniak Wolsztyn - MTS Chrzanów 29:23

14. kolejka: MTS Chrzanów - Gwardia Opole 29:34

15. kolejka: Olimpia Piekary Śląskie - MTS Chrzanów 36:28

16. kolejka: MTS Chrzanów - ChKS Łódź 33:29

17. kolejka: SPR Grunwald Ruda Śląska - MTS Chrzanów 25:31

18. kolejka: MTS Chrzanów - KSSPR Końskie 35:36

19. kolejka: ASPR Zawadzkie - MTS Chrzanów 33:31

20. kolejka: MTS Chrzanów - Stalprodukt BKS Bochnia 33:31

21. kolejka: NMC Powen Zabrze - MTS Chrzanów 41:25

22. kolejka: MTS Chrzanów - Czuwaj POSiR Przemyśl 33:29

Baraż o utrzymanie w I lidze:

1. AZS AWF Biała Podlaska - MTS Chrzanów 34:26

2. MTS Chrzanów - AZS AWF Biała Podlaska 38:26

Statystyki zawodników

ZawodnikMBŚ
Marcin Skoczylas 14 93 6,6
Paweł Rokita 22 84 3,8
Rafał Bugajski 22 72 3,3
Adam Kruczek 10 67 6,7
Paweł Owczarek 22 63 2,9
Łukasz Szlinger 9 54 6
Krzysztof Klimek 21 39 1,9
Mateusz Zubik 18 33 1,8
Lesław Kąpa 10 28 2,8
Kamil Kirsz 17 24 1,4
Adam Bobowski 10 22 2,2
Arkadiusz Łącki 14 13 0,9
Dariusz Zajdel 16 12 0,8
Daniel Pytlik 12 9 0,8
Paweł Stroński 14 6 0,4
Mateusz Uraz 11 3 0,3
Maciej Franczak 6 2 0,3
Krzysztof Studziński 3 1 0,3
Piotr Rokita 19 0 0,0
Tomasz Baliś 16 0 0,0
Andrzej Weihonig 10 0 0,0
Komentarze (0)