W walce o Final Four Ligi Mistrzów, szczypiorniści THW Kiel dwukrotnie musieli uznać wyższość FC Barcelony Borges. Porażki te spowodowały, że obrońca najcenniejszego trofeum w klubowej piłce ręcznej został wyeliminowany. Z tym faktem nie mógł pogodzić się szkoleniowiec popularnych Zebr - Alfred Gislason. Islandczyk tuż po meczu zbeształ dwójkę rozjemców, prowadzących spotkanie w Sparkassen Arena - Martina Gjedinga i Madsa Hansena oskarżając ich o stronnicze sędziowanie.
Teraz może spotkać go za to dotkliwa kara. Komisja Dyscyplinarna EHF najprawdopodobniej odsunie go od prowadzenia kilku spotkań w przyszłorocznej edycji Champions League i dołoży do tego sankcję finansową, choć jak uważa Mark Glaser z EHF, może to być niewystarczająca kara. - Te zarzuty szkodzą piłce ręcznej - mówi.
Ironią losu jest fakt, że duńska para sędziowska... została wyznaczona do poprowadzenia drugiego półfinału Ligi Mistrzów, w której zmierzy się Renovalia Ciudad Real Mariusza Jurkiewicza i HSV Hamburg Marcina i Krzysztofa Lijewskich.