- Z Michałem Kubisztalem rozmawialiśmy długo, ale rozmowy dotyczyły bardziej warunków technicznych samego kontraktu, niż chęci reprezentowania barw naszego zespołu. Od momentu kiedy złożyłem Michałowi propozycję, nie było z jego strony żadnej wątpliwości, że jeśli miałby wracać do Polski, to jedynym klubem do którego chciałby przyjść jest Wisła - stwierdził prezes klubu z Mazowsza, Andrzej Miszczyński.
Jednocześnie sternik Nafciarzy zdementował plotki transferowe dotyczące innych graczy, w tym Łukasza Gieraka. - Jest to ostatni transfer na przyszły sezon, także kadra w zasadzie jest już skompletowana. Kadra ta będzie liczyła 21 zawodników, a dokładny jej skład podamy po zakończeniu sezonu - stwierdził. Oznacza to, że kilku graczy obecnego składu będzie musiało pożegnać się z grą w Płocku. Na dzień dzisiejszy pewny rozstania z Orlen Wisłą jest norweski playmaker Vegard Samdahl. Niewykluczone jest, że w jego ślady pójdą tacy gracze jak Tomasz Paluch, Dima Kuzelev czy Kamil Mokrzki, którym zainteresowany jest jeden z klubów 2. Bundesligi.