Karolina Semeniuk: Awansować do Ligi Mistrzyń nie będzie łatwo

Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin zostały mistrzyniami Polski w sezonie 2010/2011. Karolina Semeniuk-Olchawa dzieli się wrażeniami po wywalczeniu złotego medalu.

Łukasz Lemanik
Łukasz Lemanik

Emocje związane z wielkim finałem play-off powoli opadają. Co czuje świeżo upieczona mistrzyni Polski? - Ciężko opisać słowami, to co się czuje. Złoto pierwszy raz powędrowało do Lubina i według mnie zdobyłyśmy je jak najbardziej zasłużenie. Jak widać, marzenia się spełniają, bo kiedy przychodziłam do Zagłębia powiedziałam, że przychodzę tutaj po medal. Konkretnie miałam namyśli ten medal z najcenniejszego kruszcu - powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa.

Mówi się, że zakończyła się pewna era - era SPR-u Lublin. Czy teraz przyszedł czas na dominację Zagłębia? - Nie chce prorokować tego, co będzie w przyszłym sezonie, a co dopiero w przyszłych latach. Mam nadzieję, że ten miniony sezon był przełomowym. Trzeba było pokonać w końcu ten SPR, bo zawodniczki które przez lata wiodły tam prym zakończyły karierę. Gdybyśmy wygrały za rok w finale z SPR-em, ale już z innymi zawodniczkami, to pewnie mówiłoby się, że to nie taki duży sukces. Mi osobiście marzyło się, żeby wygrać z takimi zawodniczkami jak Monika Marzec czy Sabina Włodek - dodała rozgrywająca Zagłębia.

Mistrzostwo Polski jest przepustką do gry w eliminacjach do elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzyń… - Na pewno chciałybyśmy wystąpić w tych rozgrywkach, bo grają tam najlepsze zespoły na Starym Kontynencie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że awansować do tych elitarnych rozgrywek nie będzie łatwo - zakończyła Karolina Semeniuk-Olchawa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×