Reflex Miedź tnie zarobki szczypiornistów

Piłkarze ręczni Reflex Miedzi Legnica do nowego sezonu przystąpią z niższymi kontraktami. To efekt postawy w minionych rozgrywkach i nie najlepszej sytuacji finansowej klubu.

Szczypiorniści dziewiątej drużyny PGNiG Superligi przebywają na urlopach. Na pierwszym treningu spotkają się 4 lipca. Na ten dzień trener Marek Motyczyński wyznaczył początek przygotowań do sezonu 2010/2011. Wiadomo też, że Reflex Miedź wyjedzie na tygodniowe zgrupowanie. Legniczanie formę szlifować będą od 18 do 23 lipca, prawdopodobnie w Myślenicach.

W przeciwieństwie do zawodników, wolnego nie mają działacze, którzy pracują nad wzmocnieniem zespołu. Wciąż prowadzone są rozmowy z rozgrywającym Juranda Ciechanów Michałem Prątnickim. Drugim transferowym priorytetem dla Miedzi jest pozyskanie wartościowego kołowego, ponieważ nowej umowy raczej nie podpisze Marek Boneczko. Doświadczonemu zawodnikowi kontrakt z Miedzią wygasł z końcem maja.

Pozostali gracze mają umowy ważne jeszcze przynajmniej przez rok. Nie znaczy to jednak, że na pewno wszystkich ich zobaczymy w składzie Miedzi na nowy sezon. Władze klubu zaproponowały zawodnikom nowe, niższe kontrakty. I nie wszyscy mają ochotę je podpisać. Tym bardziej, że w trakcie minionego sezonu zarząd "obciął" im zarobki za brak awansu do fazy play-off.

Działacze Miedzi tematu nie komentują. Może dlatego, że nie mają okazji, bo ostatnio w ogóle z dziennikarzami nie rozmawiają.

Komentarze (0)