Trener Rhein-Neckar Löwen o Polakach i Lidze Mistrzów

Trener Rhein-Neckar Löwen, Gudmundur Gudmundsson myśli już o kolejnym sezonie. Islandzki szkoleniowiec w wywiadzie dla internetowego serwisu klubu z Mannheim podzielił się swoimi przemyśleniami przed nowymi rozgrywkami.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Z drużyny Lwów odchodzą m.in. Sławomir Szmal oraz Grzegorz Tkaczyk, którzy zdecydowali się zasilić ekipę Vive Targów Kielce. Jednak Gudmundur Gudmundsson jest spokojny o obsadę bramki, choć nie ukrywa, iż musi zmierzyć się z pewnymi problemami.

- Z VfL Gummersbach przychodzi Goran Stojanović. który w ostatnich latach między słupkami pokazał się z bardzo dobrej strony. Niestety jest on wciąż kontuzjowany. Prawdopodobnie będzie on potrzebował kilku tygodni, aby dojść do pełni sił po operacji dysku w kręgosłupie. Z tego powodu liczymy na weterana Tomasa Svenssona, który nie tylko musi wypełnić lukę w kadrze do momentu powrotu Gorana. Będzie on też grającym trenerem golkiperów - ujawnił Gudmundsson, który liczy także na nowy nabytek klubu, młodszego z braci Lijewskich.

- Jeśli chodzi o Krzysztofa, który jest prawym rozgrywającym, to nie będę się o nim zbyt wiele rozgadywał. Zdobył on mistrzostwo z HSV Hamburg i po kontuzji ramienia znalazł się na dobrej drodze do pełni formy. Sądzę, że ze swoim przyjacielem Karolem Bieleckim tworzy on harmonię w rozegraniu - powiedział Islandczyk, który dodał: - Na prawej stronie chcę też sprowokować walkę pomiędzy Krzysztofem Lijewskim oraz Michaelem Müllerem. Obaj nie są jeszcze gotowi na sto procent po przebytych urazach. Jednak możemy śmiało patrzeć w przyszłość, ich czas nadejdzie.

Gudmundsson chce, żeby jego zespół pokazał się nie tylko w Bundeslidze, ale również na Starym Kontynencie. Drużyna Rhein-Neckar Löwen zagra w turnieju o "dziką kartę", dającym przepustkę do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W półfinale tej imprezy Lwy zmierzą się z Dunkerque HB Grand Littoral. Jeżeli pokonają francuską ekipę, wówczas zagrają ze zwycięzcą pary Vive Targi Kielce - Cuatro Rayas Valladolid.

- Oczywiście zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ponownie znaleźć się w Lidze Mistrzów. Jednak będzie to wymagało trochę zachodu. Czeka nas trudne zadanie zakwalifikowania się do elitarnych rozgrywek w Europie - stwierdził Gudmundsson.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×