Marcin Kurowski otrzymał od zarządu klubu wolną rękę w wyborze swojego asystenta. Zdecydował, iż zostanie nim dobrze znany w Puławach Piotr Dropek, który sam kiedyś prowadził już "siódemkę" Azotów.
- Zarząd klubu jest bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. Mamy teraz prawdziwie puławski duet szkoleniowców. Mamy nadzieję, że właśnie rozpoczyna się nowa era w puławskim szczypiorniaku - mówi Jerzy Witaszek, prezes Azotów Puławy.
Źródło artykułu: