Gładysz wraca do gry, dłuższa przerwa Zydronia

Szczypiorniści Azotów w czwartek zaczynają przygotowania do nowego sezonu. Na pierwszym treningu zabraknie najskuteczniejszego zawodnika Azotów, Wojciecha Zydronia, w pełni sił jest już za to młodzieżowy reprezentant Polski, Marcin Gładysz.

20-letni bramkarz urazu nabawił się na początku września ubiegłego roku, podczas jednego z treningów. - Byłem operowany w Łodzi, dostałem śrubę ograniczającą ruch i dopiero w styczniu mogłem rozpocząć rehabilitację - relacjonuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl golkiper puławskich Azotów. Gładysz przez pół roku ćwiczył w lubelskim Paco ze rehabilitantem, Ryszardem Majewskim i już w czwartek wraz z pierwszym zespołem, będzie mógł rozpocząć przygotowania do nowego sezonu.

- Dużo pracowaliśmy nad dynamiką i teraz jestem już gotowy - przyznaje z optymizmem sam zainteresowany. Po blisko rocznej przerwie najpierw będzie musiał się jednak uporać z barierą psychiczną. - Podejrzewam, że będę miał jakieś obawy i będę musiał się trochę z tym wszystkim oswoić, ale czuję się pewnie - podkreśla 20-latek. O miejsce w bramce Gładysz będzie walczył z doświadczonym Maciejem Stęczniewskim i regularnie powoływanym do drużyny narodowej Piotrem Wyszomirskim.

Gładysz ćwiczył w Paco z uśmiechem na ustach

Z Majewskim w lubelskim Paco najbliższe tygodnie spędzi Zydroń. - Wiem, że jestem w dobrych rękach. To facet, który ma olbrzymie doświadczenie w rehabilitacji sportowców, wcześniej leczył się u niego też Remek Lasoń - wyjaśnia najskuteczniejszy zawodnik puławskiego klubu. 32-letni skrzydłowy pod koniec ubiegłego sezonu uszkodził chrząstkę stawową, przed trzema tygodniami poddany został operacji i do treningów z pierwszą drużyną wróci dopiero w połowie sierpnia.

- Zadziałałem szybko, by wyleczyć się i nie tracić czasu przed nowym sezonem. Jeszcze przed trzy tygodnie będę chodzić o kulach, ale rehabilitację już zacząłem - tłumaczy Zydroń. Uraz nie przekreśla jednak szans 32-letniego skrzydłowego na to, by do gry wrócić wraz z rozpoczęciem sezonu. - Jeśli wszystko będzie dobrze, to będę grał od samego początku - uspokaja były król strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej. Tymczasem w meczach sparingowych trenera do swoich umiejętnościach będzie miał okazję przekonać Michał Bałwas.

Latem Azoty będą musiałby sobie radzić bez Wojciecha Zydronia

Przygotowania z zespołem rozpocznie najprawdopodobniej Dmitrij Afanasjev. 27-letni Litwin ma problem z łokciem, trener Marcin Kurowski zapewnia jednak, że skrzydłowy od początku będzie trenował z zespołem. - Dopiero po powrocie ze zgrupowania w Zakopanem przejdzie drobny zabieg, nie jest to jednak nic groźnego - tłumaczy szkoleniowiec puławskich Azotów. Jak na razie nie wiadomo, czy w czwartek pojawi się w klubie Sebastian Płaczkowski, z powodów zdrowotnych - poza Zydroniem - nikogo więcej już jednak nie zabraknie.

Komentarze (0)