Biało-czerwoni w finałach turniejów towarzyskich

Los nie okazał się łaskawy dla polskich kibiców śledzących Erima Cup. Zdecydowana większość liczyła na finał HSV Hamburg- Füchse Berlin. "Lisy" wykonały swoje zadanie. Na całej linii zawiódł zespół HSV, który przegrał z TBV Lemgo.

W tym artykule dowiesz się o:

Porażka 32:38 jest sporym zaskoczeniem, tym bardziej, że ekipa Lemgo uważana była za najsłabszy z czwórki zespołów. Bohaterem spotkania został Florian Kehrmann, zdobywca 9 bramek dla zwycięzców spotkania. Początek nie zapowiadał klęski podopiecznych Pera Carléna. Po 6 minutach, Hamburczycy prowadzili 7:2. Niestety, uzyskana przewaga została roztrwoniona, i w 17 minucie mieliśmy już remis, po 8. HSV wygrało pierwszą połowę, 15:14, jednak gra obronna mistrzów Niemiec pozostawiała wiele do życzenia. W 32 minucie spotkania TBV Lemgo wyszło na pierwsze prowadzanie, którego 9 zespół Bundesligi, nie oddał do końca. W 45 minucie przewaga TBV wzrosła do 5 bramek i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem niżej notowanej ekipy. W zespole HSV nie zawiódł Marcin Lijewski. Polak był najlepszym strzelcem zespołu. 5 bramek "Lijka" nie pomogła faworytom z Hamburga awansować do niedzielnego finału.

W meczu, który zapowiadał się dużo ciekawej niż starcie HSV- Lemgo, zwycięską ręką wyszła drużyna ze stolicy Niemiec. Füchse pokonało Flensburg, 33:27. "Lisy" pokazały wysoką formę. Zawodnicy Dagura Sigurðssona zagrali konsekwentnie w obronie oraz skutecznie w ataku. Nie zawiedli liderzy zespołu. Iker Romero zdobył 4 bramki, w tym 3 z rzutów karnych, zaś Sven-Sören Christophersen 6 razy wpisywał się na listę strzelców. Swoje zrobili skrzydłowi. Ivan Ninčević i Alexander Petersson z 5 trafieniami, przyczynili się do zwycięstwa. Jedno trafienie dla zwycięzców uzyskał Bartłomiej Jaszka.

TuS N-Lübbecke broni tytułu w 17 edycji Sparkassen Cup. Podopieczni Markusa Baura odnieśli trzy zwycięstwa , które zaprowadziły "czerwono- czarnych" do niedzielnego finału. 5 sierpnia Tus pokonało TV Bittenfeld, 22:18, zaś dzień później uporało się z VfL Pfullingen, wygrywając 21:13. Ostatnie starcie grupowe to również wygrana. Tym razem w roli przegranych wystąpił zespół Talent Pilsen, który poległ 17:25. We wszystkich meczach grupowych wystąpili Artur Siódmiak oraz Tomasz Tłuczyński. "Tłuku" zdobył łącznie w 3 meczach, 12 bramek dla swojego zespołu.

Źródło artykułu: