- Treningi zaczęliśmy od 25 lipca. Przez pierwszy tydzień trenowaliśmy na stadionie lekkoatletycznym. Od tygodnia trenujemy na hali. Do południa każdy we własnym zakresie odbywa trening w siłowni, a wieczorem spotykamy się na treningu z piłkami. Ćwiczymy wytrzymałość, ale większą uwagę trener poświęca taktyce gry - mówi w rozmowie ze SportoweFakty.pl Krzysztof Meissner, skrzydłowy leszczyńskiej drużyny.
Choć inauguracja pierwszoligowych rozgrywek nastąpi dopiero 17 września, drużyna z Leszna ma już zaplanowany szczegółowy plan przygotowań. - 15 sierpnia jedziemy na dziesięciodniowy obóz do Dziwnowa. Następnie 3 września organizujemy turniej, w którym oprócz nas wystąpi Śląsk Wrocław, Szczypiorno Kalisz i Wolsztyniak Wolsztyn. Ostatnim etapem przygotowań będzie dwumecz ze Świdnicą. 10 września jedziemy do nich, później w ramach rewanżu oni przyjeżdżają do nas, jednak dokładny termin nie został jeszcze ustalony - mówi nasz rozmówca.
Wielkopolski zespół mierzy siły na zamiary. W oknie transferowym Leszno nie dokonało spektakularnych transferów, głównie dlatego, że klub nie należy do krezusów. Włodarze leszczyńskiej drużyny zdają sobie jednak sprawę, że samo utrzymanie się w gronie pierwszoligowców będzie sukcesem dla ekipy Ryszarda Kmiecika. - Celem nadrzędnym jest utrzymanie się w lidze. W każdym meczu będziemy walczyć o punkty. Najważniejsze żebyśmy wygrywali mecze u siebie, ale oczywiście na wyjazdach nie zamierzamy składać broni - tłumaczy zawodnik beniaminka I ligi.
Inauguracja sezonu dla Arotu Astromal Leszno to prawdziwy chrzest. Drużyna z południa Wielkopolski kolejno rywalizować będzie z Zepterem AZS UW Warszawa, Spójnią Wybrzeże Gdańsk, GSPR-em Gorzów Wlkp. i Pogonią Szczecin.
- Nie mieliśmy szczęścia w losowaniu terminarza. Pierwsze cztery kolejki będą bardzo ciężkie, ale postaramy się zdobyć jakieś punkty. Przede wszystkim chcemy wygrać inauguracyjny mecz z Zepterem AZS UW Warszawa. Dla nas będzie to historyczne spotkanie w I lidze i chcemy pokazać, że nie będziemy dostarczycielami łatwych punktów! - zakończył swoją wypowiedź Krzysztof Meissner.
Podopieczni Ryszarda Kmiecika awans do I ligi wywalczyli w przekonującym stylu. Czy drużyna z Wielkopolski równie dobrze będzie sobie radzić na zapleczu Superligi?