Zawody określane mianem "turnieju wieku" mogły się podobać kibicom. Obok solenizantów wystąpiły w nim silne ekipy, które w poprzednim sezonie Ligi Mistrzów zaszły bardzo wysoko. THW Kiel, MKB Veszprem oraz AHB Montpellier- te nazwy mówią same za siebie.
Turniej otworzyło starcie "Kilończyków" z zespołem z Francji. Po bardzo wyrównanym spotkaniu lepsi okazali się wicemistrzowie Niemiec, wygrywając 35:33. Do 57 minuty wynik oscylował w granicach remisu, jednak wojnę nerwów wygrali podopieczni Alfreda Gislasona, którzy zapewnili sobie awans do niedzielnego finału. W zespole Patrice Canayena zawiódł Nikola Karabatic. Były zawodnik THW tylko raz wpisał się na listę strzelców. Dobrze zaprezentował się William Accambray, który zdobył dla swojego zespołu 6 bramek.
W drugim półfinale na parkiet Lippenhalle wybiegli gospodarze, których rywalem był węgierski MKB Veszprem. Finaliści Erima Cup byli blisko sprawienia sensacji. Do przerwy prowadzili 14:11, jednak przegrali ostatecznie 29:31. W meczu o 3. miejsce Lemgo przegrało jedną bramką z Montpellier - 36:37.
Finał "turnieju wieku" był popisem Momira Ilica. Serb, który został królem strzelców Orlen Cup i tym razem okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem. 24 bramki w dwóch spotkaniach to imponujący wynik. Mecz wicemistrza Niemiec z mistrzem Węgier zakończył się wysokim zwycięstwem tych pierwszych - 38:29.
Pierwsza połowa nie zapowiadała takiej deklasacji zespołu z kraju Madziarów. "Zebry" nie mogły liczyć na Milutina Dragićevicia, Filipa Jichę, Christiana Zeitza oraz Daniela Kubesa. Całą czwórkę z gry wyeliminowały większe lub mniejsze urazy. Do przerwy toczona była wyrównana walka. Zespoły pokazały kawał dobrej piłki ręcznej i po pierwszych 30 minutach THW prowadziło 19:18. Druga odsłona przebiegała pod dyktando "Zebr", które szybko wypracowały sobie kilku bramkową przewagę i spokojnie kontrolowały grę. Podopiecznym Lajosa Mocsaia nie pomogła wysoka forma Marko Vujina. Serb, który za niecały rok zasili szeregi THW, zdobył 7 bramek dla swojego zespołu.
W 50 minucie kontuzji doznał rozgrywający zwycięzców "turnieju wieku", Aron Palmarsson. Islandczyk zranił lewą kostkę i dołączył do grona kontuzjowanych w swoim zespole.