Nieudany pościg gwiazdy
W pierwszym meczu memoriału spotkały się zespoły Łączpolu Gdynia i Crveny Zvedy Belgrad. Od początku swój styl gry narzuciły zawodniczki gdyńskiej ekipy. Po kwadransie było 10:6, a do przerwy przewaga Łączpolu wzrosła jeszcze do siedmiu bramek. Niespełna pięć minut po wznowieniu gry na tablicy wyników było 19:10 dla brązowych medalistek poprzedniego sezonu PGNiG Superligi i wydawało się, że Łączpol spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca. Tymczasem zawodniczki Czerwonej Gwiazdy przebudziły się i w 46. minucie zniwelowały straty do zaledwie dwóch bramek - 22:20. Nadzieję na korzystny wynik wicemistrzynie Serbii mogły mieć jeszcze do 53. minuty, kiedy było 24:26. Później Łączpol wskoczył na swoje tory i znów odskoczył rywalkom.
Vistal-Łączpol Gdynia - ZRK Crvena Zveda Belgrad 33:25 (16:9)
Visual: Vlasenco, Mikszto - Sulżycka 2, Głowińska 1, Jędrzejczyk 1, Białek 9, Siódmiak 4, Brzezińska, Lipska 1, Szwed 2, Królikowska 1, Duran 3, Koniuszaniec 3, Lazar 1, Kulwińska 3, Andrzejewska 2.
Crvena Zveda: Colic. Dombi - Lezaj, Maric, Pavlov 2, Lukovic 2, Kokoreskovic, Bokaric 3, Milojevic, Mistric 11, Filipovic 6, Obradovic 1, Radomic, Vasiljevic, Golic, Milojevic.
Znakomicie w obronie, "Łosiu" Show
Pojedynki mistrza z wicemistrzem Polski zawsze są emocjonujące. Nie była inaczej i tym razem. Mecz lepiej rozpoczęły zawodniczki z Lubelszczyzny, które po pięciu minutach prowadziły 4:1. Do remisu lubinianki doprowadziły dopiero w 17. minucie spotkania, kiedy za sprawą Karoliny Semeniuk-Olchawy zrobiło się po 6. Chwilę później bramkę zdobyła Aneta Piekarz i lubinianki wyszły na pierwsze prowadzenie w meczu. SPR miał swoje szanse, ale zawodniczki wicemistrza Polski nie potrafiły poradzić sobie ze szczelną obroną miedziowych i znakomicie spisującą się między słupkami Moniką Maliczkiewicz. Do przerwy było 10:9 dla gospodyń turnieju.
Po zmianie stron przewaga Zagłębia była coraz bardziej widoczna. W 40. minucie podopieczne Bożeny Karkut prowadziły 20:15, a dalej nie do przejścia była Monika Maliczkiewicz. Zespół z Lubelszczyzny starał się odrabiać straty, ale jak tylko dochodził na 2-3 bramki miedziowe znów powiększały swoją przewagę. Pięciobramkowe zwycięstwo stało się faktem po końcowej syrenie. Zagłębie - SPR 28:23.
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - SPR Lublin 28:23 (10:9)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko, Czarna - Załęczna 6, Piekarz 1, Ciepłowska, Pałgan 1, Semeniuk-Olchawa 9, Obrusiewicz 2, Jelić 2, Jochymek, Pielesz 1, Byzdra 6.
SPR: Baranowska, Gawlik - Danielczyk, Kocela, Wilczek, Rola, Majerek 8, Wojdat, Stasiak 1, Repelewska 2, Nestsiaruk 1, Figiel, Mihdaliova, Wojtas 11.
Kolejne mecze memoriału:
godz. 16:30 Vistal-Łączpol Gdynia - SPR Lublin
godz. 18:30 KGHM Metraco Zagłębie Lubin - ZRK Crvena Zveda Belgrad
