Lisy zagrają o podium Schlecker Cup

Piłkarze ręczni Füchse Berlin przegrali wojnę nerwów z AG Kopenhaga, zaś w starciu z AHB Montpellier to Lisy trzymały "nerwy na wodzy" i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, choć do przerwy przegrywały 13:15.

Porażka z mistrzem Danii podziałała mobilizująco na zespół z Niemiec. Dla Montpellier wysoka porażka, 28:39 w starciu z zespołem, w który pieniądze wkłada były właściciel Rhein-Neckar Löwen Jesper Nielsen, zadziała z odwrotnym skutkiem. Nikola Karabatc ani razu nie pokonał duetu Steinar Ege - Kasper Hvist i był tłem dla Mikkela Hansena. Srebrny medalista ostatnich Mistrzostw Świata w Szwecji, ze 100-procentową skutecznością, zdobył osiem bramek dla finalisty Schlecker Cup.

Wynik starcia Montpellier z Kopenhagą sprawił, że Lisów do meczu o trzecie miejsce premiował remis. Podopieczni Dagura Sigurdssona nie zmarnowali okazji i pokonali mistrzów Francji 25:24. Przegrana pierwsza partia, w której brylował Karabatic, z 6 trafieniami w całym spotkaniu, pobudziła Füchse do zwiększenia tempa w ataku. Sprawy w swoje ręce wziął Bartłomiej Jaszka, który bardzo dobrze uruchamiał skrzydła swojego zespołu. W taki sposób Ivan Nincevic został z 9 bramkami najlepszym strzelcem zespołu. Jaszka w całym spotkaniu na 8 prób, 4 razy zdobywał bramki. Rozgrywający reprezentacji Polski po raz kolejny pokazał się z dobrej strony. W 35. minucie Lisy wyszły na prowadzenie 16:15. Gdy w 55. minucie zespół z Francji doprowadził do wyrównania wydawało się, że to podopieczni Patricka Caneyera są bliscy zwycięstwa. Na całe szczęście, Silvio Heinevetter popisał się wspaniałymi interwencjami i rywale Berlińczyków już do końca spotkania nie zdobyli bramki. Ta sztuka udała się Lisom, które wygrały swój pierwszy mecz w Schlecker Cup.

Najbliższym rywalem zespołu ze stolicy Niemiec będzie MKB Veszprem. Hegemon węgierskiego handballu pokonał w pierwszym meczu Frainkin BM Granollers 33:23, jednak kolejna porażka w tegorocznym okresie przygotowawczym z THW Kiel 25:32 sprawiła, że zespół z kraju Madziarów zagra o trzecie miejsce w turnieju. Berlińczycy jeżeli chcą się znaleźć na pudle muszą uważać przede wszystkim na Renato Sulicia oraz braci Iváncsik, którzy podczas turnieju prezentują się lepiej niż doświadczone gwiazdy zespołu Lajosa Mocsaia.

Finałowym rywalem AG Kopenhaga będzie THW Kiel. Zebry oprócz triumfu nad Veszpremem pokonały Granollers, 35:27. Opiekun zespołu Alfread Gisslason może być zadowolony z dyspozycji Marcusa Ahlma, Kima Andersona oraz Momira Ilicia. Szwedzi oraz Serb są najskuteczniejszymi zawodnikami wicemistrzów Niemiec.

Komentarze (0)