- Rafał Gliński dziś o 18 z nami trenuje, jesteśmy po podpisaniu kontraktu - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Antoni Weryński, prezes SPR Stali Mielec. - Myśmy Rafała chcieli wziąć ze względu na jego styl gry. Jemu on odpowiada, a nam jego osoba w tym stylu gry, dlatego żeśmy podpisali kontrakt - dodał.
- Vive Targi Kielce już dawno dało sygnał, że ma zawodników i ponieważ mamy dobre stosunki dostaliśmy kilka propozycji, natomiast ciężko było spełnić wymagania, ponieważ nie mieliśmy pieniędzy. W sytuacji, kiedy teraz te pieniądze jakby są zapewnione, a Rafał będąc na testach w Niemczech nie do końca się dogadał, postanowiliśmy go ściągnąć - tłumaczy Weryński.
Drużyna z Podkarpacia oprócz zakontraktowania Rafała Glińskiego jest bliska podpisania umowy sponsorskiej. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, prezes Stali Mielec nie chciał jednak zdradzić szczegółów, dotyczących nowej umowy sponsorskiej. - Będziemy podpisywać, tylko nie wiem w jakim dniu. Na razie nie podpisujemy, natomiast na 100 procent jest sponsor załatwiony. Nie chce nic zepsuć, bo to nie raz się zepsuło dużo rzeczy, a ja walczę o klub. Chciałbym powiedzieć, ale niestety nie mogę - oznajmił stanowczo sternik czwartej drużyny sezonu 2010/11.
Rafał Gliński - nowy Czeczeniec w talii Ryszarda Skutnika
