W zawodach Galeria Echo Kielce Cup 2011 "żółto-biało-niebiescy" pokonali trzy bałkańskie ekipy i triumfowali w imprezie. Wynik i postawa kielczan może napawać optymizmem przed zbliżającym się turniejem o "dziką kartą", jednak trener kieleckiej "siódemki" Bogdan Wenta dostrzega w grze swoich podopiecznych pewne mankamenty.
Zdaniem szkoleniowca największą obecnie bolączką drużyny, która dawała o sobie znać w zwycięskim turnieju, jest niska skuteczność w ataku. Nad tym elementem kielczanie na kilka dni przed zbliżającą się batalią o fazę grupową Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się z jeszcze bardziej wymagającymi rywalami, muszą popracować. - Każdy z zawodników musi zrobić sobie rachunek sumienia i indywidualnie popracować nad skutecznością. Tu nie ma żadnych reguł, ja nie powiem nikomu, kiedy i jak ma rzucać, bo to zależy tylko od zawodnika. Jeśli ktoś gra zawodowo w piłkę ręczną na najwyższym poziomie, musi sam podejmować właściwe decyzje. Musimy to poprawić, bo o Ligę Mistrzów zagramy z jeszcze silniejszymi rywalami - mówi na łamach Echo Dnia.
Źródło: Echo Dnia