Piłkarz ręczny w lecie 2013 roku ma wzmocnić szeregi Montpellier Agglomération Handball. W klubie tym przygotowano dla niego trzyletnią umowę.
Władze MAHB nie ukrywają, iż chcą zbudować mocną ekipę, która zdobywałaby nie tylko tytuły na krajowym "podwórku", ale odgrywałaby też istotną rolę na Starym Kontynencie. Włodarze Montpellier Agglomération Handball myślą już w perspektywie kilku najbliższych lat.
O sile drużyny mają stanowić tacy szczypiorniści jak: Nikola Karabatic, Michael Guigou, Vid Kavtičnik (umowy do 2016 roku), Luka Karabatic oraz Issam Tej (związani z klubem do 2015 roku). Za dwa lata do klubu przeniesie się jeden z czołowych golkiperów świata, Thierry Omeyer.
W latach 2000-2006 występował on już w MAHB. W przeszłości grał też w SC Sélestat Handball. Trzy lata temu z zespołem Trójkolorowych zawodnik ten zdobył w Pekinie złoty medal olimpijski. Z reprezentacją Francji wywalczył on ponadto m.in. mistrzostwo świata (2001, 2009, 2011) oraz Europy (2006, 2010).
- Było jasne, że pewnego dnia powrócę do ojczyzny. Ponadto przemyślałem pewne sprawy i zdecydowałem, iż po raz ostatni przedłużyłem kontrakt z THW Kiel do połowy 2013 roku. We Francji w dalszym ciągu chciałbym walczyć o mistrzowski tytuł, więc Montpellier Agglomération Handball wydaje się dla mnie odpowiednim klubem - ujawnił Omeyer.
- Mógłby on wzmocnić naszą drużynę wcześniej, jeżeli działacze THW Kiel puściliby go. Przyjęlibyśmy go z otwartymi ramionami. Jednak nie zamierzamy płacić odstępnego - stwierdził otwarcie prezes MAHB, Rémnt Rémy.
W prasie za naszą zachodnią granicą spekuluje się, iż reprezentanta Trójkolorowych w zespole Zebr może zastąpić Silvio Heinevetter z Füchse Berlin. Jednak władze klubu z Bundesligi uważają, że w drużynie jest już odpowiedni zawodnik.
- Jesteśmy zadowoleni, że Thierry Omeyer będzie grał u nas przez najbliższe dwa lata jako podstawowy bramkarz. Mamy w kadrze Andreasa Palickę, który posiada potencjał do tego, żeby stać się następcą Thierry'ego Omeyera - powiedział niemieckim mediom menedżer THW Kiel, Klaus Elwardt, a potem dodał: - Rodzina francuskiego golkipera czuje się dobrze w Kilonii, ale chce budować swoją przyszłość we Francji.
