Uwe Gensheimer: Dobrze się czuję w Mannheim

Uwe Gensheimer jest nadzieją niemieckiej piłki ręcznej, która przeżywa kryzys. Reprezentacyjny skrzydłowy ma za sobą udany sezon. Pomimo 4. miejsca Rhein- Neckar Lowen, Gensheimer został wybrany najlepszym zawodnikiem Bundesligi.

25-letni szczypiornista zasilił szeregi Lowen w 2003 roku. Mistrz Europy juniorów z 2006 przez dłuższy czas był zmiennikiem Mariusza Jurasika. Gdy "Józek" wrócił do Polski, to właśnie młody Niemiec stał się ważnym ogniwem "reńskich lwów".

- Mariusz grał bardzo długo w Rhein-Neckar Lowen. Jest bardzo dobrym zawodnikiem. Dla mnie był dobrym kolegą - wspomina obecnego gracza Vive Targi Kielce były zawodnik TV 1892 Friedrichsfeld.

Uwe jest pewnych swoich możliwości i wierzy, że to nie koniec jego sukcesów. - Za mną długi sezon. Zostałem najlepszym graczem Bundesligi i to mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej - ocenia swoje dokonania etatowy reprezentant Niemiec.

Piłkarz ręczny urodzony w Mannheim mówi, że nie zamierza opuścić swoich rodzinnych stron. - Dobrze czuję się w Mannheim. Jestem kapitanem zespołu, więc można powiedzieć, że jestem Królem Lwem - żartobliwie kończy jeden z najlepszych skrzydłowych świata.

Komentarze (0)