Wisła rozpoczęła mecz zgodnie z planem. Już po niespełna 10 minutach Nafciarze prowadzili 7:3. Goście nie zamierzali jednak poddawać się już na początku spotkania i 4 minuty później, po kilku dobrze wyprowadzonych kontratakach, przegrywali różnicą już tylko jednej bramki (6:7). Jak się okazało był to tylko chwilowy przestój w grze gospodarzy. Wisła szybko poprawiła obronę przez co całkowicie sparaliżowała poczynania podopiecznych Zbigniewa Markuszewskiego w ataku. W 20 minucie płocczanie prowadzili już 13:7. W ekipie mistrzów Polski coraz skuteczniej poczynał sobie Michał Kubisztal, najskuteczniejszy obok Christiana Spanne zawodnik gospodarzy w pierwszych 30 minutach. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wysokim prowadzeniem Wisły (21:10).
Druga odsłona od początku przebiegała pod dyktando Nafciarzy. Wysoka zaliczka pozwalała gospodarzom kontrolować wynik. Prowadzenie Wisły nie było zagrożone ani przez moment. Chrobry nadal miał spore problemy w ataku z konsekwentnie grającą płocką defensywą. Ostatecznie Orlen Wisła Płock pokonała Chrobrego Głogów 34:22 odnosząc tym samym czwarte ligowe zwycięstwo.
Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów 34:22 (21:10)
Orlen Wisła: Wichary, Seier - Dudek, Bäckström 3, Miszka 3 (1), Spanne 5 (4), Wiśniewski 3, Kwiatkowski 3, Toromanović 2, Syprzak 1, Chrapkowski 3, Eklemović 5, Kubisztal 6 (1), Kavaš 2, Zołoteńko, Twardo, Paczkowski.
Kary: 8 minut
Chrobry: Stachera, Zapora - Piętak 3, Żak, Świtała 3, Łucak, Czekałowski, Płaczek 4, Wysokiński, Różański 3, Bednarek 3, Mochocki 2, Kuta 1, Frąszczak, Fogler, Ścigaj 3 (1).
Kary: 6 minut
Sędziowie: G. Budziosz i T. Olesiński