Pokaz siły w Słupsku, Sambor wygrał mecz na szczycie - relacja z meczu Słupia Słupsk - Aussie Latocha Sambor Tczew

Meczu w Słupsku uznawany był za mecz na szczycie. Słupia to jeden z faworytów do awansu, rok w rok bijący się o ekstraklasę. Z kolei drużyna Sambora po zeszłorocznej klęsce jaką odniosła w rozgrywkach Superligi, zamierza do niej jak najszybciej powrócić i zbudowała nowy zespół, który ma ten cel osiągnąć.

Michał Kaczyński
Michał Kaczyński

Początek meczu był bardzo nerwowy ale zdecydowanie należał do zespołu gospodyń. Po dwie bramki na początku meczu zdobyły Aleksandra Porębska i Anna Ilska i dały kilku bramkowe prowadzenie Słupii. Na całe szczęście w zespole Sambora dobrze dysponowana była Katarzyna Skonieczna, która w pierwszej fazie meczu niemal w pojedynkę walczyła z drużyną gospodyń i po 15 minutach Słupia prowadziła jedynie 6:4. Mimo ciągłego prowadzenia zespołu z Słupska w 21 minucie o czas przy stanie 7:6 poprosił trener Michał Zakrzewski. Od tego momentu jakby na przekór słupszczanki spuściły z tonu, a lepiej zaczęły grać samborzanki. Bramkę na remis rzuciła Justyna Domnik, a na pierwsze prowadzenie w meczu wyprowadziła spadkowicza z ekstraklasy Urszula Czarnecka. Do końca tej części gry bramki padały naprzemiennie i po 30 minutach na przerwę zawodniczki schodziły przy stanie 11:10 dla Sambora.

Ciekawe jakie słowa padły w obydwu szatniach, ale reakcja na nie była zgoła odmienna w każdym z zespołów. Słupszczanki nie potrafiły pokazać tej dobrej gry z zeszłego sezonu, która doprowadziła je aż do meczy barażowych o Superligę i popełniały wiele błędów. Natomiast tczewianki włączyły drugi bieg i zwłaszcza w defensywie pokazały momentami bardzo dobry szczypiorniak. Domnik, Skonieczna, Justyna Szlija wielokrotnie powstrzymywały ataki rywalek, Alicja Rostankowska w bramce spisywała się co najmniej przyzwoicie, a skrzydłowe Sambora wyprowadzały skuteczne kontrataki.

Po 5 bramkach Uli Czarneckiej i po jednej Justy Belter, Natalii Winiarskiej, Domnik, Justyny Wiśniewskiej i Martyny Podgórskiej Sambor w 45 minucie prowadził już 21:13. Ostatni kwadrans to spokojne kontrolowanie wyniku przez zespół gości, a końcowy rezultat na 27:17 ustaliła Anastazja Kasuła.

Słupia Słupsk - Aussie Latocha Sambor Tczew 17:27 (10:11)

Słupia: Ilska 5, Olejarczyk 3, Cieśla 2, Łazańska – Korewo 2, Malich 2, Porębska 2, Szczukowska 1, Zych, Łoś, Lisiecka, Dominiak

Sambora: Czarnecka 6, Skonieczna 5, Belter 3, Domnik 2, Kasuła 2, Winiarska 2, Wiśniewska 2, Szlija 2, Podgórska 2, Tuptyńska 1, Stanulewicz, Rostankowska, Skonieczna

Kary: Słupia (10 minut), Sambor (6 minut)

Sędziowali: Czamański Jarosław, Wit Michał (Gniezno)

Widzów: 150

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×