Drugą kolejkę Ligi Centralnej mężczyzn rozpoczęliśmy już w piątek od dwóch pojedynków. Zawodnicy rywalizowali na parkietach we Wrocławiu oraz Łodzi. O ile Grot Blachy Pruszyński Anilana odniosła spokojne zwycięstwo nad AZS AWF-em Białą Podlaską, tak chyba dość niespodziewanie w stolicy Dolnego Śląska kibice doczekali się rzutów karnych.
Śląsk, po obiecującym zwycięstwie nad beniaminkiem z Warszawy, już w drugiej kolejce poniósł pierwszą porażkę - i to ze Stalą, która w pierwszym meczu wyglądała słabo przeciwko Jurandowi. Liga Centralna w pigułce. W Hali Orbita emocji nie brakowało. Była czerwona kartka, twarda gra, po której sędziowie dyktowali rzuty karne oraz seria siódemek. Ostatecznie jednak to goście mieli więcej powodów do radości.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
Za to w sobotę odbyło się aż pięć spotkań. Drugie zwycięstwo odniósł Jurand Ciechanów, który tym razem pokonał na wyjeździe Siódemkę Miedź Legnica. Wicemistrz poprzedniego sezonu jest tym samym liderem po dwóch kolejkach i trzeba przyznać, że na razie wygląda najbardziej solidnie. Powody do radości mają także w Poznaniu i Szczecinie. Enea WKS Grunwald w starciu dwóch beniaminków sprzed roku pokonał dość zaskakująco, po dobrej drugiej połowie, Gwardię Koszalin. Z kolei Sandra Spa Pogoń wygrała minimalnie 37:35 z AZS AGH Kraków. Krakowianie tym samym udowadniają, że w Lidze Centralnej chcą trochę namieszać - nawet jako beniaminek.
W pozostałych spotkaniach również padły ciekawe wyniki. Zdecydowanie mniej optymistyczny początek sezonu ma zespół Uniwersytetu Warszawskiego, który tym razem poległ na swoim parkiecie z SMS ZPRP Kielce.
Padwa Zamość zrewanżowała się za porażkę w pierwszej kolejce i pokonała w swojej hali 32:30 Nielbę Wągrowiec. "Żółto-czarni" trzymali się bardzo dzielnie. Zabrakło im pary dopiero w końcówce. Niemniej zespół prowadzony obecnie przez Artura Markowskiego wygląda znacznie lepiej niż w poprzednim sezonie.
Warto też zwrócić uwagę na wyczyny młodych zawodników. 14 bramek dla Juranda rzucił 21-letni Krystian Marchewka. Taki sam dorobek zanotował 20-letni rozgrywający Pogoni Adam Biały.
Liga Centralna, 2. kolejka:
WKS Śląsk Wrocław - Stal Gorzów 28:28 (12:15), karne 3:4
Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź - AZS AWF Biała Podlaska 29:21 (15:6)
Siódemka Miedź Legnica - Jurand Ciechanów 30:35 (15:16)
KSPR Gwardia Koszalin - Enea WKS Grunwald Poznań 27:30 (15:12)
Sandra Spa Pogoń Szczecin - AZS AGH Kraków 37:35 (18:21)
KPR Padwa Zamość - MKS Nielba Wągrowiec 32:30 (17:15)
AZS UW Warszawa - SMS ZPRP Kielce 31:33 (16:19)