Szczypiorniści Zagłębia Lubin fatalnie rozpoczęli rozgrywki nowego sezonu. W czterech pierwszych kolejkach schodzili z parkietu pokonani i jako jedyni z zerowym dorobkiem punktowym okupowali ostatnie miejsce ligowego zestawiania.
W meczu we własnej hali z mielecką Stalą, lubinianie przerwali niepomyślną passę porażek i odnieśli pierwsze zwycięstwo. - Na pewno cieszy pierwsze zwycięstwo. Nie popadamy jednak w samozachwyt, bo to dopiero nasze pierwsze punkty, a przed nami wiele ciężkich spotkań. Cieszy jednak, że w meczu popełniliśmy mało prostych błędów. Poprawiliśmy ten element w porównaniu z np. meczem z Miedzią - ocenia Jacek Będzikowski, szkoleniowiec Miedziowych.
W najbliższej serii spotkań dolnośląska drużyna zagra w Kwidzynie, gdzie zmierzy się z tamtejszą "siódemką" MMTS-u.
Źródło: miedziowe.pl