Beniaminek z Białej Podlaskiej dość szybko został sprowadzony na ziemię przez skutecznie grających gospodarzy. W 2. minucie Piotrkowianin wygrywał 2:0, a bramki zdobyli: Szymon Woynowski i Kamil Cieniek. Gospodarze z minuty na minutę powiększali prowadzenie. W 13. minucie po skutecznym rzucie karnym Woynowskiego było 9:4. Zdenerwowany szkoleniowiec gości Leszek Siejwa próbował coś zmienić w grze swojej drużyny ale nie przyniosło to efektów. Znakomitą partię rozgrywał Woynowski oraz skrzydłowy Tomasz Mróz. Ten drugi grał tylko w pierwszej połowie a mimo tego zapisał przy swoim nazwisku w pomeczowym protokole aż osiem bramek.
- Można było sobie w dzisiejszym spotkaniu pozwolić na efektowne akcje. Graliśmy naprawdę nieźle i widać, że zaczynamy łapać powoli właściwy rytm - mówił po spotkaniu Mróz.
W drużynie gości próbowali walczyć skuteczni: Patryk Dębowczyk i Michał Kieruczenko. Bez wsparcia ze strony pozostałych graczy niewiele jednak mogli zdziałać.
W drugiej połowie piotrkowianie nadal powiększali swoją przewagę bramkową i w pewnym momencie kibice nawet zaczęli się zastanawiać czy zostanie przełamana bariera pięćdziesięciu bramek. Szkoleniowiec gospodarzy dokonał jednak kilku zmian w składzie i ostatecznie Piotrkowianin wygrał 47:25. - Przed tym spotkaniem brałbym w ciemno wygraną różnicą pięciu bramek. Jak się okazało chłopcy zagrali zdecydowanie lepiej i wygraliśmy w rekordowych rozmiarach. Cieszy fakt, że bramki rzucali nie tylko ci podstawowi gracze, ale także zawodnicy, którzy mniej grali w dotychczasowych meczach - powiedział po spotkaniu trener Piotrkowianina Krzysztof Przybylski.
Piotrkowianin - AZS AWF Biała Podlaska 47:25 (23:12)
Piotrkowianin: Wnuk, Pawlak - Mróz 8, Daćko 2, Skalski, Trojanowski 2, Kowalik 3, P. Matyjasik 7, Rutkowski, Woynowski 11/1, Cieniek 2, Pilitowski 7, M.
Matyjasik 1, Klimczak 2, Wawrzynowski 1, Biskup 1.
Trener: Krzysztof Przybylski
Kary: 10 min
AZS AWF: Pieńczewski, Paczkowski - Kirylak 3, Dębowczyk 7, Pezda 3, Wędrak, Kożuchowski 2, Kieruczenko 4, Fryc, Makaruk 1, Parafiniuk 1, Niaswadzba 2, Antolak 2
Trener: Leszek Siejwa
Kary: 8 min
Sędziowali: Kamil Dąbrowski, Sławomir Kołodziej (obaj Kielce). Widzów: 200