Rafał Przybylski: Radom narobił nam już bałaganu

Szczypiorniści KSSPR-u Końskie rozpoczęli rozgrywki I ligi grupy B od trzech zwycięstw i remisu. Teraz podopieczni Rafał Przybylskiego zmierzą się na wyjeździe z AZS Politechniką Radomską. - Nie możemy ich lekceważyć - ocenia szkoleniowiec konecczan.

Piłkarze z województwa świętokrzyskiego rozpoczęli rozgrywki od wyjazdowych zwycięstw nad Olimpią Piekary Sląskie i MTS-em Chrzanów oraz remisu z aspirującą do powrotu na parkiety PGNiG Superligi drużyną Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. W minioną sobotę podopieczni trenera Przybylskiego nie dali natomiast najmniejszych szans ekipie Ostrovii Ostrów Wlkp., którą ograli 38:26. - Zagraliśmy bardzo dobre zawody, zwłaszcza w defensywie. Świetnie od pierwszych minut bronili ponadto Mateusz Kornecki i Przemek Witkowski - oceniał szkoleniowiec KSSPR-u.

Walczący o czołowe lokaty ligowej tabeli zawodnicy z Końskich w następnej kolejce zmierzą się z przeżywającą kłopoty finansowe i zdrowotne drużyną Akademików z Radomia. - Kwestią podstawową jest, czy w składzie AZS-u zagrają nieobecni do tej pory Hiliuk i Tarcijonas. Przed sezonem zagraliśmy z nimi szereg sparingów i wówczas Ci dwaj zawodnicy porządnie nam nabałaganili - stwierdza trener Przybylski, po czym dodaje: - Nawet bez nich zespół z Radomia będzie ciężkim przeciwnikiem. Do każdego podchodzimy z dystansem, nikogo nie można przecież lekceważyć. Mam jednak nadzieję, że wywieziemy stamtąd komplet punktów.

Konecczanie w sobotnim spotkaniu przeciwko Ostrovii musieli radzić sobie bez dwóch doświadczonych graczy - Tomasza Bodasińskiego oraz Michała Przybylskiego. Wszystko wskazuje na to, że zawodnicy ci na dłużej odpoczną od sportu. - Tomek Bodasiński naciągnął najprawdopodobniej mięsień dwugłowy uda i ciężko mi dokładnie określić kiedy może wrócić do gry. Michał Przybylski ma natomiast kłopoty z kolanem, którego przechodził nie tak dawno operację. Nie wiem też co z Krzyśkiem Słonickim, który nabawił się jakiegoś drobnego urazu. Liczę jednak, że będzie on do mojej dyspozycji w Radomiu - zdradza trener Przybylski.

Szkoleniowiec będzie mógł jednak liczyć na swą utalentowaną młodzież, która przesądziła w minioną sobotę o zwycięstwie nad drużyną z Ostrowa Wlkp. Czołowym strzelcem KSSPR-u był w tym spotkaniu Hubert Kornecki (10 bramek), a znakomicie na skrzydłach spisywali się Rafał Biegaj (5 trafień) i Wiktor Kubała (7 bramek). Młodzi szczypiorniści będą mogli potwierdzić swą wysoką dyspozycję w Radomiu. Początek pojedynku o godzinie 11:00.

KSSPR Końskie udanie rozpoczął ligowe zmagania

Komentarze (0)