Lwice rozszarparły beniaminka - relacja z meczu SPR Olkusz - SPR Pruszków

Ten mecz dla podopiecznych Dariusza Olszewskiego miał być jednym z tych, w których strata punktów byłaby ogromną niespodzianką. I rzeczywiście taki był. Olkuszanki bez najmniejszych problemów zgarnęły komplet punktów, pokonując w meczu 7. kolejki beniaminka z Pruszkowa 41:18 (26:11).

W tym artykule dowiesz się o:

Każdy kto przybył na halę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu z nadzieją, że obejrzy ciekawe i pełne rywalizacji zawody, mógł się czuć nieco rozczarowany. Po udanym meczu i zwycięstwie w poprzedniej kolejce nad akademiczkami z Warszawy podopieczne Marcina Ziemkiewicza przyjechały do Olkusza z nadzieją na sprawienie kolejnej niespodzianki. Szybko jednak gospodynie wybiły to z głowy beniaminkowi z Pruszkowa.

Już po 10 minutach gry było wiadome, kto musi wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Cztery trafienia Moniki Pastwy, po dwa Pauli Przytuły i Pauliny Leszczyńskiej oraz pojedyncze trafienia Agaty Basiak, Natalii Tarnowskiej oraz Darii Sudrawskiej sprawiły na tablicy widniał rezultat 11:1 dla SPR-u Olkusz! Olkuszanki do 25. minuty pierwszej części gry grały bardzo prosto - dobra organizacja gry obronnej, przejęcie piłki i wyprowadzenie szybkiej skutecznej kontry. Taki schemat przynosił bardzo pozytywne skutki. Na 5. minut przed przerwą podopieczne Dariusza Olszewskiego prowadziły aż 21:6! W końcówce do głosu doszły przyjezdne, które po trafieniach Marty Morlo, Joanny Wnuk (po 2) oraz Patrycji Młynarskiej zmniejszyły nieco przewagę gospodyń. Niemniej jednak do przerwy "Srebrne Lwice" prowadziły 26:11 i nikt raczej nie spodziewał się już innego wyniku niż wygrana wicelidera grupy B.

Druga parta do 50. minuty meczu była ponownie bardzo jednostronna. Zwłaszcza okres pomiędzy 36. a 49. minutą meczu należał zdecydowanie do żółto-czerwonych, które zdobyły w tym okresie aż 9 bramek tracąc zaledwie jedną. Końcowe 10 minut to jednak okres gry, z którego miejscowe nie mają prawa być dumne. Dużo niedokładności w grze ofensywnej, brak opanowania w sytuacjach sam na sam oraz brak skuteczności spowodowały zdobycie tylko trzech bramek w końcówkach dziesięciu minutach. Na szczęście dla Olkuszanek przyjezdne nie były w stanie tego wykorzystać w jakikolwiek sposób. Ostateczni mecz zakończył się wygraną SPR-u Olkusz 41:18 (26:11), dzięki której podopieczne Dariusza Olszewskiego pozostają bez porażki w obecnym sezonie.

Najskuteczniejszymi zawodniczkami tego pojedynku okazały się Monika Pastwa (Olkusz - 10) oraz Joanna Wnuk (Pruszków - 4).

SPR Olkusz - SPR Pruszków 41:18 (26:11)

SPR Olkusz: Wawrzynkowska, Baryłka, Gil - Pastwa 10, Przytuła 6, Basiak 5, Kompała 3, Leszczyńska 3, Karwacka 3, Giera 2, Tarnowska 2, Fierka 2, Wcześniak 2, Sudrawska 2, Kantor 1, Legutek.

Trener: Dariusz Olszewski.

Kary: 2 min (Tarnowska).

Karne: 5/3.

SPR Pruszków Backiel - Wnuk 4, Karniłowicz 3, Morlo 3, Pszczoła 2, Leśniak 2, Młynarska 2, Osińska 1, Mudrowska J. 1, Niedźwiedzka, Sulborska, Mudrowska O.

Trener: Marcin Ziemkiewicz.

Kary: 8 min (Karniłowicz, Leśniak, Wnuk, Sulborska).

Karne: 2/2.

Sędziowie: Mirosław Pazur i Olgierd Sikora.

Widzów: 400.

Źródło artykułu: