Kolejne święto polskiego szczypiorniaka - zapowiedź meczu Orlen Wisła Płock - HSV Hamburg
W ramach 5. kolejki VELUX Champions League zawodnicy Orlen Wisły Płock podejmą zaliczających się do ścisłej europejskiej czołówki aktualnych mistrzów Niemiec - drużynę HSV Hamburg.
Łukasz Luciński
Zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku jest ekipa zza naszej zachodniej granicy, lecz fani płockiego zespołu liczą na dobry występ swojego zespołu. Ostanie występy podopiecznych Larsa Walthera nie napawają jednak optymizmem, a ich największym problemem jest stabilizacja formy i równa gra przez całe 60 minut. Również poczynania defensywne Nafciarzy pozostawiają sporo do życzenia.
Szkoleniowca Orlen Wisły cieszyć może powrót do zdrowia Piotra Chrapkowskiego, który pojawił się w końcówce ostatniego ligowego meczu w Kwidzynie zdobywając jedną bramkę. W pełni sił powinien być również Adam Twardo, który może być receptą na słabą grę w obronie. W meczu z HSV nie wystąpią natomiast Arkadiusz Miszka oraz Luka Dobelsek. Mimo tego, skandynawski trener niebiesko-biało-niebieskich liczy na sprawienie niespodzianki. - Jeżeli będziemy mieli dobry dzień, jesteśmy w stanie sprawić naprawdę dużą niespodziankę. Dla nas jest to jeden z niewielu meczów, na które wychodzimy z założeniem wykonania własnej pracy najlepiej jak potrafimy. Jestem przekonany, że w takim meczu wszyscy dadzą z siebie wszystko, co tylko mogą - przyznał Walther.