Zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku jest ekipa zza naszej zachodniej granicy, lecz fani płockiego zespołu liczą na dobry występ swojego zespołu. Ostanie występy podopiecznych Larsa Walthera nie napawają jednak optymizmem, a ich największym problemem jest stabilizacja formy i równa gra przez całe 60 minut. Również poczynania defensywne Nafciarzy pozostawiają sporo do życzenia.
Szkoleniowca Orlen Wisły cieszyć może powrót do zdrowia Piotra Chrapkowskiego, który pojawił się w końcówce ostatniego ligowego meczu w Kwidzynie zdobywając jedną bramkę. W pełni sił powinien być również Adam Twardo, który może być receptą na słabą grę w obronie. W meczu z HSV nie wystąpią natomiast Arkadiusz Miszka oraz Luka Dobelsek. Mimo tego, skandynawski trener niebiesko-biało-niebieskich liczy na sprawienie niespodzianki. - Jeżeli będziemy mieli dobry dzień, jesteśmy w stanie sprawić naprawdę dużą niespodziankę. Dla nas jest to jeden z niewielu meczów, na które wychodzimy z założeniem wykonania własnej pracy najlepiej jak potrafimy. Jestem przekonany, że w takim meczu wszyscy dadzą z siebie wszystko, co tylko mogą - przyznał Walther.
Czy Michał Kubisztal i jego koledzy z Orlen Wisły Płock pokuszą się o sprawienie niespodzianki?
Również goście borykają się z problemami kadrowymi - w Płocku swoich umiejętności nie prawdopodobnie nie zaprezentują Oscar Carlen i Francuz Bertrand Gille. Po blisko dwumiesięcznej przerwie meczem z TV Großwallstadt do gry powrócił natomiast Marcin Lijewski, podobnie zresztą jak inni rekonwalescenci - Michael Kraus i Blazenko Lacković. W doskonałej dyspozycji znajduje się natomiast bramkarz Dan Beutler, który był jednym z ojców ostatniego ligowego zwycięstwa HSV.
Dodatkowym smaczkiem może być fakt obecności w Orlen Arenie oficjalnej telewizji EHF, która w trakcie trwania pojedynku będzie przeprowadzała reportaż o płockim klubie i jego fanach, którzy będą starali się zaprezentować z jak najlepszej strony.
Czy Orlen Wisła Płock będzie w stanie, podobnie jak 8 października 2005, kiedy to w legendarnym już "Blaszaku" Nafciarze pokonali THW Kiel, sprawić niespodziankę i pokonać mistrzów Niemiec? O tym przekonamy się wczesnym sobotnim popołudniem, gdyż początek meczu zaplanowano na godzinę 15:00. Wynik tego spotkania będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.