Od początku spotkania było jasne, że w Warszawie z pewnością nie padnie rekord w ilości zdobytych bramek w meczu. Po bramce Andrzeja Rakowskiego, gdańszczanie prowadzili bowiem po 17 minutach 4:3. Później do głosu doszli zawodnicy ze stolicy. Zdobyli trzy bramki z rzędu, a po trafieniu Łukasza Nowaka, wyszli na prowadzenie 6:4. Do końca pierwszej połowy trwała walka o wyjście na przerwę z jak najlepszym wynikiem. Po dwóch bramkach z rzutów karnych najskuteczniejszego w meczu Adama Marciniaka, na minutę przed przerwą było 9:7, ale kontaktową bramkę zdołał jeszcze zdobyć Michał Szczutowski.
Na drugą połowę gospodarze wyszli bardzo zmotywowani. W ciągu czterech minut udało im się zdobyć trzy bramki i gdy Paweł Puszkarski pokonał dobrze broniącego Wojciecha Kasperka, na tablicy wyników widniał już rezultat 12:8. Później gościom, przy dobrej postawie bramkarza Zeptera AZS UW, Marcina Malanowskiego, nie udało się już dojść rywali na mniej niż dwie bramki i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 19:16. - O naszej porażce zadecydowała nieskuteczność w ataku i słabsza gra drugiej linii. Na bramce Zeptera dobrze spisywał się dodatkowo Marcin Malanowski i ciężko było go pokonać. Dobrze spisywał się również nasz bramkarz, Wojtek Kasperek. Generalnie był to mecz walki, w którym spotkały się dwa zespoły prezentujące podobny styl gry i widać to po wyniku - powiedział po meczu kierownik gdańskiego zespołu, Sławomir Orzechowski.
Zepter AZS UW Warszawa - Spójnia Wybrzeże Gdańsk 19:16 (9:8)
Składy:
Zepter AZS UW: Malanowski, Słodownik - Marciniak 4, Rębalski 3 (2 min), Puszkarski 3, Wolski 2, Nowak 2, Szpejna 2, Brinovec 1 (2 min) oraz Lis (2 min), A.Prokop (2 min).
Spójnia Wybrzeże: Kasperek, Głębocki - Rakowski 3, Misiewicz 3 (2 min), Jasowicz 2, Szczutowski 2, Steege 2, Derdzikowski 1, Konop 1, Wojciechowski 1, Abram 1 oraz Trojanowicz, Sulej (2 min).
Kary: Zepter AZS UW - 8 min, Spójnia Wybrzeże - 4 min.
Przebieg meczu:
I połowa: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 3:2, 3:3, 3:4, 4:4, 5:4, 6:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:7, 8:7, 9:7, 9:8.
II połowa: 10:8, 11:8, 12:8, 12:9, 13:9, 13:10, 14:10, 14:11, 14:12, 15:12,1 6:12, 16:13, 16:14, 17:14, 17:15, 18:15, 19:15, 19:16.
Widzów: 220.
na Instagramie 
na Facebooku 
