Jurand ze zwycięstwami w trzech meczach zajmuje po 12. kolejkach przedostatnie miejsce w tabeli. Drużyna prowadzona przez Pawła Nocha zdołała zwyciężyć zaledwie dwukrotnie we własnej hali (z Nielbą na inaugurację ligi oraz Zagłębiem w 8. kolejce) i triumfowała raz na boisku rywala, pokonując w Olsztynie Warmię 23:21, z którą... tydzień później niespodziewanie przegrali Nafciarze. Jednakże mecze obu drużyn z Warmiakami nie mogą być wykładnią siły zespołu, a niespodziewana porażka ze zdecydowanie słabszą drużyną, jak obiecują zawodnicy Wisły, już się nie powtórzy.
- Jest nam przykro w związku z porażkami w ostatnim tygodniu i musimy zrobić wszystko by odzyskać zaufanie naszych fanów, szczególnie po przegranej w Olsztynie - mówi przed meczem z Jurandem trener Orlen Wisły, Lars Walther. - Musimy respektować każdego rywala i w każdym meczu musimy walczyć na 100%. Nie możemy pozwalać by sędziowie decydowali o tym, kto ma wygrać, a kto przegrać - odniósł się do meczu sprzed tygodnia trener mistrzów Polski. - Musimy wygrać środowy mecz… różnicą minimum 10 goli - zapowiada Duńczyk.