Asobal Liga: Barcelona lepsza od Atletico Madryt

W szlagierowym spotkaniu 13. kolejki Asobal Ligi, FC Barcelona Intersport pokonała Atletico Madryt 25:23. Triumf podopiecznych Xaviego Pascuala jest tym większy, bowiem zwycięstwo w tym prestiżowym pojedynku odnieśli na terenie rywala.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Konfrontacje Atletico Madryt (dawniej Ciudad Real) i FC Barcelony elektryzują sympatyków szczypiorniaka na całym świecie. Rywalizację odwiecznych rywali śmiało można porównać z piłkarskim Gran Derbi. Pierwszy akt klasyku Asobal Ligi został rozegrany w przepięknej hali Palacio Vistalegre. Dodatkowym smaczkiem sobotniej rywalizacji był fakt, że obie drużyny miały na swoim koncie komplet punktów.

Początek meczu bardzo wyrównany, rywalizacja toczyła się "bramka za bramkę". Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo. Przyjezdni w 10 minucie wyszli na prowadzenie 8:5. Co ciekawe opiekun FC Barcelony Xavi Pascual zalecił swoim podopiecznym płaską obronę 6-0, podczas gdy Atletico grało swoim klasycznym ustawieniem 5-1 z wysuniętym na jedynce Jonasem Kallmanem. Taktyka Talanta Dujschebaeva przyniosła spodziewany efekt a jego zespół zaczął niwelować straty. Po trafieniach m.in. Nikolaia Markussena i Joana Cañellasa na tablicy wyników było 11:10 na korzyść Dumy Katalonii. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza część meczu.

Po zmianie stron gospodarze błyskawicznie doprowadzili do remisu. Od tego momentu żadna z drużyn nie potrafiła wypracować znaczącej przewagi. Wydawało się, że obie siódemki solidarnie podzielą się punktami, jednak kluczowe dla losów meczu okazało się ostatnie 10 minut pojedynku. W 50 minucie po raz ostatni odnotowano remis. Trafienia kolejno Siarheia Rutenki, Juanina Garcii i Laszlo Nagy'a wyprowadziły Barcelonę na trzybramkowe prowadzenie - 23:20. Wypracowana przewaga okazała się bezcenna, bowiem Atletico nie potrafiło skutecznie odpowiedzieć Katalończykom.

Gwoździa do trumny wbił Laszlo Nagy, którego łupem padły trzy ostatnie bramki. W całym meczu reprezentant Węgier rzucił 8 bramek, będąc tym samym najskuteczniejszym strzelcem Barcelony. Ostatecznie mistrzowie Hiszpanii i zdobywcy Ligi Mistrzów pokonali w "jaskini lwa" Atletico Madryt 25:23.

Mariusz Jurkiewicz zakończył spotkanie bez zdobyczy bramkowej. Dzięki wygranej Barcelona z kompletem zwycięstw przewodzi w tabeli ligi Asobal z dorobkiem 26 punktów, Atletico plasuje się tuż za nią - 24 punkty.

Warto dodać, że mecz obejrzało aż 12 743 widzów, co jest rekordem frekwencji na meczu piłki ręcznej w Hiszpanii.

BM Atletico Madryt - FC Barcelona Intersport 23:25 (10:11)

BM Atletico Madryt: Sterbik, Hombrados - Aguinagalde 5, Cañellas 5, Abalo 4, Lazarov 2, Kallman 2, Markussen 2, A. Entrerrios 1, Chema Rodriguez 1, Guardiola 1, Parrondo, Jurkiewicz, Dinart.

FC Barcelona Intersport: Sarić, Sjosrand - Nagy 8, Rutenka 5, R. Entrerrios 4, Garcia Lorenzana 3, Noddesbo 2, Oneto 1, Tomas 1, Sorhaindo 1, Sarmiento, Jernemyr, Morros, Aguirrezabalaga.

Widzów: 12 743

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×