- Będę ubiegał się o stanowisko trenera reprezentacji. Mam doświadczenie w tym zakresie i mocno liczę, że tym razem o wyborze będą decydowały względy merytoryczne. Jeżeli tak będzie, to swoje szanse oceniam jako bardzo duże. Jeżeli ponownie o wyborze będą decydowały inne względy to może być różnie - ocenił swoje szanse Jerzy Ciepliński.
Ciepliński uważa, że ma moralne podstawy do objęcia tego stanowiska. - Znam większość zawodniczek reprezentacji i miałem ogromny wpływ na rozwój ich kariery. To powinno mieć również znaczenie przy wyborze trenera reprezentacji. Nie zamierzam oceniać poczynań dotychczasowych trenerów, bo zobowiązuje mnie do tego lojalność trenerska. Powiem tylko tyle, że to właśnie za mojej kadencji, reprezentacja odnosiła największe sukcesy - powiedział dla SportoweFakty.pl Ciepliński.
Trener AZS AWF Gdańsk uważa, że konieczne jest uzdrowienie piłki ręcznej na poziomie kobiecej reprezentacji. - Nie da się w dwóch zdaniach powiedzieć, jakie mam plany na pracę z reprezentacją. Niczego nie da się również zrobić od ręki. Zamierzam swój szeroki plan współpracy z reprezentacją przedstawić związkowi i komisji. Mam nadzieję, że będzie on pozytywnie rozpatrzony. Piłka ręczna kobiet na poziomie reprezentacyjnym wymaga zmian i myślę, że wiem jak to zrobić - zakończył Jerzy Ciepliński.