Bramkarz drużyny narodowej z Bałkanów wydaje się bardzo zmobilizowany przed spotkaniem z Polakami i chce jak najszybciej zapomnieć o niepowodzeniu w starciu z Danią.
- Graliśmy znakomicie i daliśmy z siebie wszystko. Co można powiedzieć po takiej porażce? Jedna rzecz jest jasna - nie powinniśmy wpadać w rozpacz, to nie jest czas na smutek i łzy, gdyż czeka nas kolejny mecz, tym razem z Polską. Będzie on być może nawet trudniejszy od tego sobotniego - stwierdził Borko Ristovski, który na co dzień gra w Vardarze Skopje. Jednak wydaje się, że część reprezentacji Macedonii jest już pogodzona z losem.
- Doznaliśmy porażki i jest ona szczególnie bolesna przed taką publicznością. Byłem mocno przekonany, że mamy szansę na medal, lecz teraz w to nie wierzę. Może w przypadku innego wyniku w dalszym ciągu walczylibyśmy o półfinał - powiedział Branislav Angelovski.