Adrian Konczewski: Jestem gotów na ligę

Na początku stycznia na liście kontuzjowanych wągrowieckiej Nielby pojawiła się dwójka bramkarzy: Adrian Konczewski oraz Marek Kubiszewski. Nieobecnych zastąpił wówczas w meczach kontrolnych Norbert Witkowski. Nie jest pewne, czy Kubiszewski zdąży dojść do zdrowia i wystąpić w pierwszym spotkaniu po wznowieniu rozgrywek Superligi. Cieszy jednak fakt, iż drugi z kontuzjowanych bramkarzy MKS-u czuje się dobrze.

Piotr Werda
Piotr Werda

Pierwszy mecz kontrolny, który szczypiorniści Nielby rozegrali w styczniowym okresie przygotowawczym, rozegrany został z drużyną Grunwaldu Poznań. W ekipie MKS-u zabrakło wtedy między słupkami Adriana Konczewskiego oraz Marka Kubiszewskiego. Konczewski doznał kontuzji naciągnięcia ścięgna krzyżowego oraz przyśrodkowego w kolanie. Z kolei, Marka Kubiszewskiego dotknęły problemy z barkiem. Dariusza Molskiego - pierwszego szkoleniowca Nielby niepokoił wówczas fakt, iż dwójkę wągrowieckich bramkarzy czekała dłuższa przerwa w treningach.

Wszystko wskazuje jednak na to, iż do zdrowia wraca Adrian Konczewski. W minionym tygodniu wystąpił on we wtorkowym meczu kontrolnym z Wolsztyniakiem Wolsztyn oraz piątkowym sparingu z Gaz-System Pogonią Szczecin. Bramkarz Nielby wszedł wówczas na parkiet w pierwszej połowie. W drugim starciu nielbistów ze szczecinianami, które odbyło się kolejnego dnia - w sobotę, szczypiornista spędził już między słupkami pełne sześćdziesiąt minut.

- Moje kolano jest w dobrych rękach. Przed treningami, czy też meczami, nasi fizjoterapeuci rozgrzewają je niezwykle dokładnie. Dzięki temu na parkiecie nie odczuwam skutków kontuzji. Troszkę gorzej jest podczas biegania oraz wchodzenia po schodach. Wtedy towarzyszy mi ból. Jestem jednak już gotowy na ligę - wyjaśnia Konczewski.

Zdaniem wągrowieckiego bramkarza, sparingi, które rozegrali nielbiści w styczni spełniły swoje zadanie. - Na początku okresu przygotowawczego były duże rotacje w składzie. Graliśmy wymieniając się całymi szóstkami co 10-15 minut. W sparingach, które rozegraliśmy w miniony piątek oraz sobotę, podczas których zmierzyliśmy się z Pogonią oraz GSPR-em Gorzów, zmienialiśmy się już troszkę inaczej. Cieszę się, że udało nam się wygrać wszystkie mecze. Już wkrótce rozegramy pierwszy mecz ligowy po przerwie. Będzie on dla nas sprawdzianem. Przygotowujemy się przecież do ligi prawie miesiąc. Mam nadzieję, że po meczu z Chrobrym Głogów punkty pozostaną w Wągrowcu - wybiega już myślami do lutowego spotkania popularny "Adi".

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×