Po raz kolejny to poznański zespół lepiej rozpoczął spotkanie. Wygrywał najpierw 2:0, potem 3:1. I wyrównaną rywalizację toczył do 23. minuty, kiedy to Słupia prowadziła jedynie 11:13. Indywidualne krycie najgroźniejszej w zespole gości Agnieszki Łazańskiej-Korewo przynosiło efekty i drużyna gości miała spore problemy z prowadzeniem gry w ataku. Szybko jednak "na plaster" wzięta została także czołowa snajperka akademiczek - Agata Wasiak. I od tego momentu szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na korzyści wicelidera tabeli. Poznaniaki, nie mogąc poradzić sobie z wysoką obroną Słupi zaczęły popełniać coraz więcej błędów, z których zespół gości wyprowadzał kontrataki. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 12:18.
Po zmianie stron akademiczki ponownie opanowały sytuację na boisku. Na większy zryw nie było jednak szans - zespół gości już do końca pojedynku utrzymywał bezpieczną przewagę. Poznanianki po raz kolejny nie do końca potrafiły wykorzystać grę w przewadze, ale także myliły się w sytuacjach stuprocentowych. Błędy w defensywie bezwzględnie wykorzystywała do tego kołowa zespołu z Słupska. Choć tę odsłonę meczu poznanianki zremisowały, to cały mecz przegrały ostatecznie 29:35.
- Mecze wygrywa się obroną, a ta u nas po raz kolejny nie funkcjonowała. Do tego doszła duża liczba prostych błędów i stąd taki wynik - podsumowała Agnieszka Kwiecień, zawodniczka AZS AWF Volkswagen Poznań
AZS AWF Volkswagen Poznań - MKS Słupia Słupsk 29:35 (12:18)
AZS AWF Volkswagen Poznań: Gała, Pawlak – Wasiak 10, Kwiecień 5, Łakomy 4, Szymańska 4, Bartkowiak 3, Matyja 2, Łyszczyk 1, Król, Karasiewicz, Peda.
MKS Słupia Słupsk: Zych, Łoś – Łazańska-Korewo 9, Ilska 6, Malich 5, Porębska 5, Olejarczyk 4, Szczukowska 3, Dominiak 2, Smutek 1, Winiarska, Wiśniewska.