Zasiądą na fotelu lidera? - przed meczem KPR Wolsztyniak Wolsztyn - Gaz-System Pogoń Szczecin

W jedynym spotkaniu 14. kolejki, które zostanie rozegrane w poniedziałek 6 lutego zespół Gaz-System Pogoni Szczecin zmierzy się w Wolsztynie z miejscowym Wolsztyniakiem. Faworytem tego spotkania będą szczecinianie, którzy po wzmocnieniach przed rundą rewanżową są zdecydowanym faworytem do wygrania całej ligi.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Stawką tego pojedynku w przypadku wygranej gości będzie fotel lidera tabeli. Zadanie odniesienia zwycięstwa wcale jednak do łatwych nie będzie należało. Pokazał to poprzedni pojedynek tych drużyn w Szczecinie, gdzie zaledwie o dwie bramki lepszy okazał się Gaz-System. Wśród Portowców brylował wówczas Paweł Biały, który rzucił aż 10 bramek ekipie prowadzonej przez Gennadiya Kamelina. Bardzo dobrze funkcjonowało również drugie skrzydło, na którym grał Jacek Wardziński - zdobywca 8 goli.

Co ciekawe po drugiej stronie parkietu również najskuteczniejszy okazał się skrzydłowy Norbert Szutta, który zanotował 6 celnych rzutów. Wspierany przez rozgrywającego Marcina Cichego (5 trafień) stanowili o sile swojej drużyny w poprzednim pojedynku. Pierwszy z wymienionych zapisał do tej pory na swoim koncie 80 goli, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców I ligi grupy A. Wysoką pozycję zajmuje również Michał Przekwas (10 miejsce - 67 bramek).

W sztabie szkoleniowym Pogoni zdają sobie sprawę z faktu, że rywal zrobi wszystko by tylko potwierdzić swoją wyższość. Zwycięstwo gospodarzy pozwoli im nie stracić dystansu do reszty stawki z dołu tabeli, będzie więc dodatkową mobilizacją. - Tam nie będzie łatwo. Jest to zespół, który również lubi wysoką obronę i mają w swoich szeregach tzw. szybkobiegaczy - ocenił rywali szkoleniowiec szczecinian Rafał Biały.

- Myślę, że przede wszystkim powinniśmy zagrać taką samą obroną jak w sobotnim pojedynku. Zagrać wysoko w obronie, agresywnie, z wyjściem, z blokiem. W ataku powinniśmy troszkę bardziej uwierzyć w siebie i myślę, że będzie dobrze. Musimy grać też bez piłki a nie tylko z piłką - dodał z kolei najbardziej doświadczony w ekipie zachodniopomorskiego pierwszoligowca Piotr Frelek.

Własna hala, miejscowi kibice i chęć pokazania się na tle mocnego kadrowo rywala wydają się być atutami gospodarzy tego pojedynku. Z kolei cel jaki przyświeca Pogoni, bardzo solidne wzmocnienia, zwłaszcza po ściągnięciu obrotowego Nenada Markovicia oraz niezmiernie wyrównana i najdłuższa ławka rezerwowych ze wszystkich zespołów pierwszej ligi zdają się natomiast przemawiać za siódemką ze Szczecina. Emocji zatem nie powinno zabraknąć.

Spotkanie zaplanowano na poniedziałek 6 lutego. Początek o godzinie 18.00 w Wolsztynie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×