Rehabilitacja mistrzyń? - zapowiedź 20. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia / 15.02.2012, godz. 17.00

Konfrontacja dwóch medalistów poprzednich rozgrywek będzie niewątpliwie hitem 20 kolejki. Mecz wzbudza wyjątkowe zainteresowanie, zwłaszcza, że mit niepokonanego Zagłębia został obalony przed tygodniem przez szczypiornistki Ruchu Chorzów. Wprawdzie i Vistal nie zachwycał ostatnio formą, ale pojawiła się realna szansa na pokonanie Miedziowych. Pytanie tylko, który zespół lepiej wytrzyma presję. Dla lubinianek nie będą to łatwe zawody, ale tylko pewna wygrana może przywrócić im wiarę we własne umiejętności. W obu drużynach występuje wiele reprezentantek Polski, a to jest gwarantem ciekawego widowiska.

Tak było w pierwszej rundzie:
Vistal Łączpol Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 22:24 (13:12)

AZS AWF Gardinia Wrocław - SPR Lublin / 11.02.2012, godz. 18.00

W tym wypadku faworyt może być tylko jeden. Lublinianki, które liczą na wyprzedzenie w tabeli Zagłębia Lubin, nie mogą pozwolić sobie na wpadkę. Przemawiają za nimi wszystkie argumenty, umiejętności poszczególnych zawodniczek i doświadczenie. Akademiczki na pewno nie złożą broni, ale żeby osiągnąć sukces, musiałyby zagrać nie na sto, ale na dwieście procent swoich możliwości.

Tak było w pierwszej rundzie:
SPR Lubin - AZS AWF Gardinia Wrocław 34:22 (16:12)

Piotrcovia Piotrków Tryb. - Finepharm Polkowice / 11.02.2012, godz. 17.00

Nareszcie jest szans, żeby piotrkowianki wygrały spotkanie. A punkty są im bezwzględnie potrzebne, bo zespół Stanisława Mijasa znalazł się pod ścianą. Takiej szansy jak w meczu z Finepharmem Piotrcovia mieć już nie będzie. Beniaminek to zadecydowany outsider rozgrywek. Trudno jednak przypuszczać, żeby piotrkowianki zmarnowały okazję, zwłaszcza grając przed własną publicznością. Zresztą kibice mają pełnić w tym spotkaniu rolę ósmego zawodnika w pełnym znaczeniu tego słowa. Aby zachęcić ich do przyjścia na mecz, klub zrezygnował z biletów.

Tak było w pierwszej rundzie:
Finepharm Polkowice - Piotrcovia Piotrków Tryb. 21:31 (10:13)

KSS Kielce - SPR Pogoń Baltica Szczecin / 11.02.2012, godz. 17.00

Wygrana w tym spotkaniu może przypieczętować awans kielczanek do fazy play-off. Sobotni mecz ma więc dla podopiecznych Zdzisława Wąsa ogromne znaczenie, zwłaszcza, że dwaj kolejni rywale KSS-u - Politechnika i Ruch - to już zespoły z zupełnie innej półki. Nikt w stolicy świętokrzyskiego nie wyobraża sobie jednak innego scenariusza jak pewna wygrana. Pogoń to wprawdzie nie Finepharm, ale kielczanki są już na tyle doświadczonym zespołem, żeby radzić sobie w podobnych sytuacjach. - Rywal bardzo ciężki, bo to jest wyjazdowy mecz. Zobaczymy jak do tego spotkania podejdą kielczanki i jak przeanalizują naszą grę. My też na pewno będziemy się do tego meczu przygotowywać - powiedział trener Pogoni Robert Nowakowski.

Tak było w pierwszej rundzie:
SPR Pogoń Baltica Szczecin - KSS Kielce 22:35 (14:15)

KPR Jelenia Góra - AZS Politechnika Koszalińska / 12.02.2012, godz. 16.00

To może być jeden z najciekawszych pojedynków. Trudno przewidzieć faworyta tej konfrontacji, bo choć KPR przez większość sezonu okupował dolne rejony tabeli, to obecnie plasuje się na szóstej pozycji. Jeleniogórzanki zdążyły już udowodnić, że potrafią walczyć jak równy z równym nawet z czołowymi zespołami Superligi. Tymczasem forma Akademiczek to jedna wielka niespodzianka. Koszalinianki potrafią w jednym meczu pokonać Zagłębie Lubin (Puchar Polski), a niedługo potem przegrać znacząco z walczącym o utrzymanie Startem Elbląg. W stolicy Karkonoszy zapowiada się więc niezwykle ciekawe spotkanie.

Tak było w pierwszej rundzie:
AZS Politechnika Koszalińska - KPR Jelenia Góra 35:25 (17:10)

EKS Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów / 11.02.2012, godz. 17.00

Ironia losu sprawiła, że Start i Ruch zmierza się w bezpośrednim pojedynku, tuż po tym, jak obie siódemki sprawiły dwie ogromne niespodzianki. Niebieskie przerwały nieprawdopodobną serię Zagłębia Lubin, a elblążanki wygrały z innym pretendentem do medalu, Politechniką Koszalińską. Jednak w sobotę faworytkami będą chorzowianki, które po pierwsze muszą za wszelką cenę bronić czwartej pozycji w tabeli, a po drugie od początku sezonu prezentują zdecydowanie wyższą formę od swoich rywalek. Jednak to Start będzie miał wsparcie publiczności.

Tak było w pierwszej rundzie:
KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg 34:29 (22:15)