LM: Kiel pozbawiło Węgrów złudzeń, cztery bramki Starczana

Maciej Wojs 09 Lutego 2012, 23:54

Grupa A:

Niezwykle cenne zwycięstwo odnieśli szczypiorniści mistrza Szwajcarii, Kadetten Schaffhausen. Szwajcarzy nie dali w czwartkowy wieczór najmniejszych szans zmagającej się z poważnymi problemami kadrowymi i finansowymi drużynie HS Bosny Has Sarajewo, wygrywając ostatecznie różnicą aż 25 bramek.

Początek spotkania nie zapowiadał jednak tak wysokiej wygranej ekipy Petera Hrachoveca. W 9. minucie zawodnicy Kadetten prowadzili wyłącznie 6:3, by od tego momentu rozpocząć prawdziwy festiwal strzelecki. W 17. minucie Szwajcarzy wygrywali już 12:3, a na przerwę zeszli wygrywając 23:8. W drugiej części meczu gospodarze kontynuowali powiększanie przewagi, która w 50. minucie osiągnęła największe rozmiary - 40:11.

Pojedynek zakończył się ostatecznie rezultatem 43:18, a cztery bramki dla ekipy Kadetten zdobył Leszek Starczan. Szwajcarzy dzięki zwycięstwu awansowali na trzecie miejsce w tabeli grupy A.

Kadetten Schaffhausen - HS Bosna Gas Sarajewo 43:18 (23:8)
Najwięcej bramek: dla Kadetten - Pendić 8, Goepfert 7, Vrany 6, Starczan 4; dla HC Bosny - Alibegović, Hrbat oraz Kasumović - wszyscy po 3.

Liga Mistrzów gr. A

Grupa C:

Pokonując na wyjeździe HCM Constantę, szczypiorniści Orlen Wisły Płock praktycznie zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wiślacy imponowali w czwartkowym starciu wysoką skutecznością, mimo iż przytrafiła się im spora liczba niewymuszonych błędów. Podopieczni Larsa Walthera mają obecnie cztery punkty przewagi na piątą w tabeli drużyną St. Petersburg HC, która w niedzielę zmierzy się z HSV Hamburg. Polacy by przypieczętować awans do TOP16 powinni w pozostałych dwóch meczach zdobyć choćby punkt.

HCM Constanta - Orlen Wisła Płock 19:34 (12:15)  RELACJA
Najwięcej bramek: dla Constanty - Toma 7, Stamate 3, Irimescu 2; dla Orlen Wisły - Kubisztal 11, Spanne 7, Kavas 4.

---> Krzysztof Kisiel: Wichary wyczyniał niesamowite rzeczy

Liga Mistrzów gr. C

Grupa D:

Z udziałem w drugiej rundzie rozgrywek Ligi Mistrzów będą musieli pożegnać się natomiast zawodnicy Pick Szeged. Wicemistrzowie Węgier przegrywając w czwartek z THW Kiel pozostawili sobie jedynie matematyczne szanse na wyjście z grupy. W obecnej chwili Madziarzy tracą cztery punkty do wyprzedzających ich szczypiornistów Montpellier Agglomeration, którzy rozegrali jedno spotkanie mniej.

Czwartkowy pojedynek w Kilonii w mocnym stylu rozpoczęli gospodarze, którzy już w 12. minucie wygrywali 7:2. Podopieczni Alfreda Gislassona w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia, powiększając swą przewagę w 16. minucie do ośmiu bramek (12:4). Tuż po wznowieniu gry zawodnicy popularnych Zebr osiągnęli dziesięciobramkowe prowadzenie, które największe rozmiary osiągnęło w 50. minucie (31:17). Gospodarzy do wygranej poprowadził niemiecki duet Christian Sprenger - Christian Zeitz, który wspólnie zdobył ponad połowę bramek całego zespołu

THW Kiel - Pick Szeged 34:24 (18:12)
Najwięcej bramek: dla Kiel - Sprenger 11, Zeitz 7, Lundström 4; dla Pick Szeged - Beocanin oraz Sulc - obaj po 6, Buday 5.

Liga Mistrzów gr. D